Odpowiedz
Autor Wiadomość
Nie podano
PostWysÅ‚any: 25 Lis 2009, 00:20 
Capable
Awatar użytkownika
Dołączenie:
Sierpień 2008
Posty: 2773
HP: 178
Society: Freelancer
Nick w grze: Piotr JIIIS Wojtowicz
Image

Entropia Tour Agency CE2 Relaunch Event - Ponowne otwarcie Agencji Turystycznej Entropii

Agencja Turystyczna Entropii przygotowuje się do ponownego uruchomienia działalności od czasu pojawienia sie update'u CE2. Serwis rozpoczął działalność jako Stave's Tours na początku 2009 roku. Krótko po tym rozpoczęliśmy prace nad lepszą organizacją wycieczek. Wtedy serwis zmienił nazwę na Entropia Tour Agency.

Niniejsze ponowne otwarcie jest w wielu kwestiach jakby oficjalnym otwarciem serwisu, jako że przed CE2 byliśmy w fazie palnowania, aż do dziś. Więc, w piątek 27 listopada organizujemy TP Run do Nea's Place*. Start z New Oxford o 20:00 czasu MA (21:00 naszego czasu).

Kiedy dotrzemy do celu zorganizowane zostanie kilka eventow z nagrodami i swunt** na ambu.

Więcej informacji o serwisie na naszej stronie: http://www.entropiatours.co.nr

Plan wycieczki: New Oxford, Genesis HQ, Wolverine Hope, Miwak, Timbesha, Silver Ridge, Nea's Place.

Więc jeżeli jesteś nowym graczem i chciałbyś zdobyc kilka nowych teleportów lub wygrać nagrody spotkaj się z nami w New Oxford w podanym terminie.

Stave

Źródło: www.entropiaforum.com

* Nea's Place - tzw. Sweat Heaven, najlepsze miejsce do sweatowania
** swunt = sweating & hunting - zbiera sie team (zazwyczaj z opallo/cb5), ustawia w kolko, sweatuje ambu i po "osuszeniu mobka" zabija

I na koniec, chcialbym tutaj zobaczyc choc jedna relacje nowego gracza z tego TP runu i eventu z nagrodami (wow, ktos daje cos za darmo), bo nie wiem, czy wogole jest sens poswiecac moj czas nie widzac Waszego odezwu. Tak ciagle mysle o jakims konkursie z drobnymi nagrodami dla nowych graczy, tylko, ze jakos Was wogole nie widze ;) No jest moze kilku, ale pojawiaja sie tylko po to, bo maja problem z uruchomieniem Entropii i znikaja.


Profil Offline
Nie podano
PostWysÅ‚any: 25 Lis 2009, 00:26 
Poor
Dołączenie:
Listopad 2009
Posty: 31
Ja chętnie wezmę udział i zdam relację.


Profil E-mail Offline
Nie podano
PostWysÅ‚any: 25 Lis 2009, 00:35 
Gacie Gibona
Dołączenie:
Lipiec 2006
Posty: 1923
HP: 0
Society: Kingsajz
Nick w grze: Martre
J3, to tak jak z pseudo mistrzostwami pk, opel i pf byly wlasnie po to....chetnych jakos malo ;P
olac szkoda wysilku ;P skoro oni tak malo wkladaja cokolwiek....


Profil Offline
Nie podano
PostWysÅ‚any: 25 Lis 2009, 00:58 
Capable
Awatar użytkownika
Dołączenie:
Sierpień 2008
Posty: 2773
HP: 178
Society: Freelancer
Nick w grze: Piotr JIIIS Wojtowicz
Martre napisał(a):
J3, to tak jak z pseudo mistrzostwami pk, opel i pf byly wlasnie po to....chetnych jakos malo ;P
olac szkoda wysilku ;P skoro oni tak malo wkladaja cokolwiek....


dam im jeszcze szanse ;)

w sumie jedyne co, to mogliby te eventy oglaszac z tydzien wczesniej, bo nie kazdy tu zaglada codziennie


Profil Offline
Nie podano
PostWysÅ‚any: 25 Lis 2009, 08:38 
Inept
Dołączenie:
Luty 2006
Posty: 10
HP: 0
Z wielką ochotą wezmę udział w tej imprezie.
Chwała organizatorom za inicjatywę i pomoc dla nowych, początkujących graczy.


Profil Offline
Nie podano
PostWysÅ‚any: 25 Lis 2009, 16:14 
Newbie
Dołączenie:
Listopad 2009
Posty: 7
HP: 90
Society: T.C
Nick w grze: Lerlitz
Jestem nowy na forum, ale przegladam je od jakiegoÅ› czasu :) Pisze sie na to, z mila checia pobiegne w teamie do Nea's :) A tak wg to Witam :P


Profil E-mail Offline
Nie podano
PostWysÅ‚any: 25 Lis 2009, 16:20 
Capable
Awatar użytkownika
Dołączenie:
Sierpień 2008
Posty: 2773
HP: 178
Society: Freelancer
Nick w grze: Piotr JIIIS Wojtowicz
no i od razu jest milej jak widac jakis odzew :)


Profil Offline
Nie podano
PostWysÅ‚any: 28 Lis 2009, 15:36 
Inept
Dołączenie:
Luty 2006
Posty: 10
HP: 0
Wczoraj wieczorem odbyła się wyprawa po złote runo, czyli run TP.
Na Calipso właśnie było przedpołudnie (sądząc po słońcu).
W New Oxford stawiło się kilkanaście osób poubieranych rozmaicie, począwszy od pomarańczek, panienek w szpilkach i okularach słonecznych, przez jakiś częściowo ubranych w zbroje pixie itp., po graczy w pełnym rynsztunku bojowym. Agencja turystyczna zapewniła wyprawie odpowiednią ochronę. Paru dobrze wyposażonych i pewnie wyskilowanych graczy zapewniało bezpieczne przejście całej grupy przez tereny zamieszkałe przez mocne stworki.
Z New Oxford grupa w dość śmieszny sposób, jeden za drugim (na follow) grupa ruszyła grzecznie do HQ Genesis. Tam po omówieniu lagów w grze, grupa już bardziej sprawnie na follow ruszyła dalej na wschód. Po pokonaniu pierwszej przeszkody wodnej (na szczęście nie można się w tej grze utopić) wężyk wycieczki na nowo ułożony ruszył przez dość pustynny teren między OLA22 i OLA21 na południe. Po drodze mogliśmy podziwiać sprawność naszych ochroniarzy w walce z latającymi stworami. Po niewielkiej wspinaczce dotarliśmy do pierwszego zaplanowanego TP, Wolverine Hope, odkryliśmy przy okazji LA1. I tak minęło ok. półgodziny wyprawy.
Po zjedzeniu jakiś kanapek ruszyliśmy dalej. Podziwiliśmy wspaniałe i dziwne drzewa rosnące w pobliżu naszej trasy.
Nie widziałem, co się działo na początku naszej grupy, tam paru naszych przewodników oczyszczało drogę. Po ilości strzałów i zwłok mijanych przez grupę widać było, że parę stworków wyszło nam na przeciw.
Grupa ruszyła w stronę skraju ogromnego terenu LA16, gdzie hodowane są olbrzymie Falxangiusy. Właśnie z takimi dwoma stworkami klasy Old chyba mieliśmy styczność po drodze do Miwak. Niestety grupa padła w konfrontacji z dwoma sztukami rozsierdzonych Falxów. Parę osób nawet próbowało wysweatować je, ale nic to nie pomogło. Dzięki teleportowi wszyscy szczęśliwie dotarli do Miwak. Po przerwie na odwiedzenie toalety, grupa ponownie zebrała się w sznureczek i grzecznie za przewodnikami ruszyła na zachód, wzdłuż LA15 i LA16. Właśnie mijała już chyba druga godzina naszej wyprawy. Oczywiście zaczęły się narzekania na obtarte pięty, skręcone kostki i brak napojów chłodzących ogólne.
I tak trafiliśmy do Timbesha, teleportu z malowniczym widokiem na rozłożyste przestrzenie stepów Amethery, ze lśniącymi w popołudniowym słońcu jeziorkami. Po chwili przerwy, którą przeznaczyliśmy na podziwianie widoków, przewodnicy nasi poprowadzili nas dalej.
Ruszyliśmy tym razem na południe. Po efektowym i emocjonującym skoku ze 100 metrowej skały i wylądowaniu w rzece w dole, grupa ponownie utworzyła wężyk i ruszyliśmy w zachodzącym słońcu dalej. Podziwialiśmy wspaniałe formacje skalne na wschód od nas. Nasi przewodnicy dzielnie wybijali stojące nam na drodze stworki.
W międzyczasie zaliczyłem zawieszenie się klienta gry i gdy się ocknąłem okazało się, że w pobliżu nie ma już mojej grupy. Trochę w panice zacząłem miotać się po okolicy, szukając jakiś śladów na radarze... Po pewnym czasie dostałem wiadomość od naszego przewodnika, że czekają na mnie i otrzymałem koordynaty położenia grupy. Okazało się, ż pobiegłem wzdłuż stoku góry, na którą grupa w międzyczasie się wspięła i musiałem się wracać trochę i podejść od wysoką górę. Na szczęście po paru minutach zobaczyłem w oddali jakąś pannę w przeciwsłonecznych okularach, która wyszła mi na przeciw. I tak dołączyłem z powrotem do wycieczki. Oczywiście byłem bardzo wdzięczny, że wszyscy poczekali na mnie.
Następnie, jako że znajdowaliśmy się już w pobliżu następnego TP dla przyspieszenia naszej i tak już bardzo długiej wyprawy organizatorzy zastosowali dość niecodzienną metodę podróży. W związku z tym, że teren miał statut open PVP nasi ochroniarze.... zaczęli do nas strzelać bez pardonu i zabijać nas!!!. Po początkowym szoku zrozumieliśmy, że zastosowano metodę wskrzeszania się w najbliższym TP bez potrzeby wędrowania przez wertepy Amethery.
I tak w dość nietypowy sposób znaleźliśmy się w następnym teleporcie zwanym Silver Ridge, na niektórych starszych mapach nazywany chyba Palm Corner, dość trafnej nazwy ze względu na dużą ilość palmopodobnych drzew w okolicy. Parę osób odłączyło się od grupy, zmęczeni pewnie już naszą wyprawą.
Pozostali ruszyli sznureczkiem na zachód, w stronę słońca chylącego się za horyzont. Po pokonaniu wpław tajemniczego jeziora z żółtą, nieprzezroczystą wodą dotarliśmy wreszcie do naszego punktu docelowego, czyli Nea’s Place zwanego centrum swuntu (czyli wyciągania potu z potężnych Ambu w grupie). Minęła właśnie już trzecia godzina naszej wycieczki i zauważyłem, że wiele osób już zmęczyło sie bardzo i zaczęło się odłączać od grupy. Organizatorzy chcieli rozpocząć jakieś konkursy, ale chyba za względu na późną porę w realu (ok. 1 w nocy) i także w Entropia Universe (już zmrok zapadł), jakoś nikt nie kwapił się do uczestnictwa w nich.
Ja też już trochę zmęczony, pooglądałem trochę grupy swuntujące Ambu. W otaczających ciemnościach bardzo malowiczo wyglądały zielone promienie wysyłane z urządzeń do sweatowania. Również fajnie było poobserwować grupki graczy tańczących przy improwizowanych ogniskach z laserowymi mieczami w dłoniach, poprzebierane w wieczorowe stroje. Wtedy poczułem się tak, jakbym był w prawdziwym świecie, na planecie Calipso.

Na zakończenie chciałbym podziękować organizatorom tego rajdu z Entropia Tour Agency, za bezinteresowne i w pełni profesjonalne przeprowadzenie tego eventu.

I jak jeszcze raz jak ktoś powie, że świat w grach takich jak WoW, AoC, Lotro, Aion, Warhammer itd. jest ogromny, to go wyśmieję i skieruje do Biura Turystycznego Entropii na wycieczkę krajoznawczą.


Profil Offline
Nie podano
PostWysÅ‚any: 28 Lis 2009, 16:13 
Capable
Awatar użytkownika
Dołączenie:
Sierpień 2008
Posty: 2773
HP: 178
Society: Freelancer
Nick w grze: Piotr JIIIS Wojtowicz
bardzo fajnie, ze Ci sie podobalo, troszke czasu zeszlo wam na przebiegniecie, ale samemu byloby jeszcze dluzej :) kawalek trasy zrobiliscie, ale jak tak spojrzysz na mapke to zobaczysz, ze jeszcze kawal swiata do zwiedzenia ;)


Profil Offline
Nie podano
PostWysÅ‚any: 05 Sty 2010, 18:13 
Inept
Dołączenie:
Styczeń 2010
Posty: 11
Dzisiaj, korzystajac z tego co zrozumialem (czyli piate przez dziesiate) z wikipediii PRE, probowalem dotrzec do Nea's Place. Dzieki tym probom dowiedzialem sie ze niektore stwory potrafia zabrac jednym ciosem mocno ponad 100 hp, o innych przekonalem sie ze sa "sweatowalne", chociaz PE wikipedia twierdzi ze nie sa, no i ze.... po okolo 15 probach (zgonach) przedarcia sie przez (jak sadze) droge do Nea's Place, doszedlem do wniosku, ze samemu nie dam rady.
Stad pytanie-czy wyprawy takie jak opisywana powyzej, beda jeszcze kiedys organizowane?

Przy okazji-dzieki dla Piotra JIIIS za kilka wskazowek w grze :brawo:


Profil E-mail Offline
Nie podano
PostWysÅ‚any: 05 Sty 2010, 19:37 
Capable
Awatar użytkownika
Dołączenie:
Sierpień 2008
Posty: 2773
HP: 178
Society: Freelancer
Nick w grze: Piotr JIIIS Wojtowicz
PrezesOi napisał(a):
Stad pytanie-czy wyprawy takie jak opisywana powyzej, beda jeszcze kiedys organizowane?


na stronie Agencji masz kalendarz (Schedule) z planowanymi wyprawami

Cytuj:
Amethera/Calypso
2010-01-20 20:40 – 2010-01-20 23:40
Meeting Place: New Oxford
Route: New Oxford, Genesis Amethera HQ, Wolverine Hope, Miwak, Timbesha, Silver Ridge, Neas Place


Profil Offline

WyÅ›wietl posty z poprzednich:  Sortuj wedÅ‚ug  

Odpowiedz



Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 32 gości

Panel
Góra
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © phpBB Group • tÅ‚umaczenieDesign by CvX! and Ateush based on style by Ercan Koc

Planet Calypso