Z góry powiem żeby było jasne: nie zamierzam czerpać profitów z gry do RL.

Jestem jednak zainteresowany pewną kwestią która w zasadzie rujnuje mi cały obraz gry. Przeczytałem trochę wątków w pomocy dla początkujących i znaczna część odpowiedzi ma wspólny mianownik, czyli: musisz bulić albo nie grasz.

Gram od dobrych kilkunastu lat i nigdy nie płaciłem za żadne graty w grach, ani za subskrypcje ani za żadne inne dziwne twory wyobraźni devów zatem niespecjalnie uśmiecha mi się nagle zacząć płacić po to, żeby grać. Jeśli mam wydać powiedzmy 50 zł to wolę je wydać na kilka piw i wypić je z kolegami niż mieć możliwość zakupu wirtualnego grata.

Pytania moje zatem sÄ… takie:
1. Czy da się grać z przyjemnością w EU bez pakowania w nią kasy?
2. Co konkretnie polecacie robić na początku (chciałem craftować ale jak poczytałem inne wątki to mi się odechciało:P )?
3. Czy jest gdzieś konkretny opis działania skilowania i opiy poszczególnych skilli z ich powiązaniami?
4. Jakie są średnie przychody z huntingu, miningu, craftingu na początku?

Póki co jak czytam to odnoszę wrażenie, że nie opłaca się craftować, nie opłaca się mining ani hunting a jedyne na czym wychodzi się na plus to sweating... Jeśli tak to ma wyglądać to chyba wrócę do EvE, która ma miesięczna subskrypcję 15 euro a przez 4 lata nie zapłaciłem za nią grosza.

...jednak, ta gra nie jest dla Ciebie kolego <- to moje własne zdanie...
Wszystkie czynności które można robić za darmo są straszliwie monotonne i nudne. Jedynie co możesz sobie porobić w grze bez wpłacania z być może dobrą zabawą to tylko i wyłącznie zwiedzać zwiedzanie jest dyscypliną dość mocno rozpowszechnioną i popularną tu na forum i dość często stosowaną formą gry w EU... uzbrój się w cierpliwość a pewnie uzyskasz kilka wyczerpujących odpowiedzi jak np. grać nic nie wpłacając od fachowców z tej dziedziny i stylu gry

Zdrów!

1. W zależności co uważasz za przyjemne , aczkolwiek by pobawić się w jedną z typowych profesji (mining , craft , hunting) będziesz potrzebował PED'ów . Pedy można zdobyć bez wpłacania na różne sposoby.

2. Jeżeli zamierzasz grać w EU dla przyjemności to rób to co sprawia Ci przyjemność np hunt. Na początku słabsze mooby , i zmieniaj na coraz ciekawsze

3. Opis skilli , powiÄ…zania , lvl odkrycia , " z czego leci" znajdziesz na entropedia.info

4. Każdy gracz ma inne przychody , z tego względu że część osób gra dla przyjemności ( a przynajmniej tak twierdzą) , a część tylko i wyłącznie w celach zarobkowych ( np Ja).

Radze Ci nie zwracać uwagi na narzekania odnośnie obecnego loot systemu oraz teorie o ręcznym sterowaniu loot'em.
Ludzie narzekają na forum na przykład by zniechęcić potencjalną konkurencje (czytając forum często odniesiesz takie wrażenie ) , grali opierając się na szczęsciu które się wypaliło , lub narzekają zamiast grać
Ja uważam że o lootach jakie mamy teraz zwykły gracz kilka lat temu mogł pomarzyć
Notabene każdy gracz ma takie same szanse (Właściciele EU tak twierdzą ) , a bujność teorii o ręcznym sterowaniu lootem tylko to potwierdza
Najlepiej będzie jeżeli sam poznasz system i dojdziesz do własnego zdania

Powodzenia !

A wlasnie ze na odwrot ! Musisz grac aby nie bulic !

viewtopic.php?f=26&t=5438

Ciezko mowic o graniu z przyjemnoscia w EU , po pierwsze to NIE jest gra, to jest kasyno pod przykrywka gry ( w szwecji jakakolwiek forma hazardu jest zabroniona z tad tez moze szwedzi wykombinowali sobie takie kasyno) , kazda czynnosc jest tak uproszczona do granic mozliwosci ze jakby wytresowac malpe robilaby tu wszystko lepiej jak niejeden gracz. Zero elementow ktore wymagalyby choc odrobiny jakichkolwiek umiejetnosci sprawiaja ze szybko wiekszosc czego sie dotkniesz bedziesz sie nudzil . Jest jeden element ktory trzyma wszystkich przy entropi - hazard . Jedni na nim stracili bardzo duzo inni przy odrobinie szczescia zyskali ale kazdy zyje nadzieja ze bedzie tym jedynym ktory zrobi majatek . Jesli zdecydujesz sie na gre, nie probuj robic kariery od poczatku, wplac jakas kwote i probuj szczescia - na starcie wiele osob wlasnie je ma .
Na poczatku polecam gruba obserwacje samej gry, jakies tydzien czasu moze ci zajac jej zwiedzanie a konkretnie zaznaczanie teleportow , bez ktorych poruszanie sie jest bardzo uciazliwe a wrecz niemozliwe tego nikt za ciebie niestety nie zrobi .
Punkt 4 mnie najpierw rozsmieszyl ale warto zebys wiedzial ze nie ma czagos takiego jak pewne przychody. Jest jedyna pewna rzecz w entropi ze stracisz tego mozesz byc wiecej jak pewien !! Na 10 huntow 9 bedziesz w plecy pozniej cos sie polepszy i znow plecy ... tak jest ze wszystkim . O crafcie nie bede pisal bo szczerze bez zainwestowanie okolo 30-50 tys ped nie ma wogole co zaczynac i to wydaje mi sie ze jest juz na tym etapie gry za malo jest potezna konkurencja i wszystko co jest sprzedawane to idzie po niewielkim zysku dla craftera a jest paru z ktorymi NIGDY cena nie wygrasz .

Troche sie rozpisalem ale lepiej zebys byl swiadomy , napisales ze grales w EVE , tez gralem i nie wplacalem ale to uwierz mi sa 2 oddzielne swiaty , tak jakbys powiedzial ze zjadles hamburgera w restauracji a sprobuj go zjesc przy 10 do okola glodnych rumunach ... taka jest roznica miedzy EvE a EU . 15 USD ktore chialbys wplacac wystarczy ci przy dobrym farcie na 2 dni gry jesli masz juz jakis podstawowy sprzet oczywiscie. Jesli go nie masz bez min 500 ped nie zaczynalbym wogole czegokolwiek .

Pozdrawiam .

witam

Loss ma " RACJE " i "DUZO WIE " a najwiecej o lootcie w huncie . Sproboj sie Go spytac jak zarabiac na huncie , a ja tez poslucham i poczytam Loss-a porad jak zarobic na huncie . Jestem tym bardzo zainteresowany i mysle ze XII oraz wielu hunterow tez , co do innych profesji to nie wiem . Kahir , Loss jest "we besciak " ,trzymaj sie jego porad jak nie tracic na huncie a na pewno bedziesz gral z przyjemnoscia w ta gre .

JC

I tego będę się trzymał




Wiem o tym dlatego zadaję pytania, żeby uchronić się od idiotyzmów które powoduje niewiedza. Jednak płacenie za grę nie wchodzi w grę, bo takie mam zasady. Jeśli uważasz, że to nie jest gra to ciężko mi to nawet się do tego odnieść. Jeśli chciałbym poświęcać czas na hazard to na pewno nie spędzając kilka godzin przed monitorem. Jednak nie zamierzam dyskutować na temat indywidualnego podejścia do "gry" bo nie o to chodzi w tym topiku.

Pytań ciąg dalszy:

Co sugerujecie robić na początku? Mining z samej idei mnie raczej znudzi więc pozostaje hunting (o craftingu nie myślę po tym co do tej pory czytałem). Jeśli hunting to co robić od momentu jak osiągnę magiczny pułap 100 PED?

Ironia i sarkazm - poradnik.

//patrz post JC

Hehe - to się nazywa zamącić na całego Ja bym uciekał po takich postach od gry - ale zauważ, że ci co piszą - ciągle grają

To ja tez dołożę swoje odpowiedzi:

1. Da się. Kosztem poświęcenia czasu i przy sporej wytrwałości. Dla każdego co innego jest przyjemnością
2. Na początku pozwiedzać. Pozdobywać teleporty, poszukać owoców, pozbierać sweat (jak przywrócą) - tak na spokojnie aby się zapoznać z podstawowymi czynnościami. Zrozumieć na czym polega handel, co znaczy wartość tt, markup itp. Później spróbować polowania - ale na to już potrzebne są środki.
3. Linka już podano wcześniej. Od siebie dodam, że skille po prostu pozwalają korzystać z bardziej zaawansowanych lub ekonomiczniejszych broni, narzędzi itp. - odpowiednie skille dla danej dziedziny czy rodzaju czynności. Teoretycznie powinny sprawiać gre bardziej opłacalna i ekonomiczną.
4. Nie ma stałej wielkości ani jednoznacznej odpowiedzi. Niektórzy mają zwroty w wysokości 80% inni 30% jeszcze inni 120% czy nawet 200% - wszystko się raczej zmienia w czasie i nie ma reguły/metody. Można oczywiście trafić jak na loterii - gromny loot - ale tu są szanse jak na loterii właśnie. Nie może być tak, że np każdemu opłaca się hunting - wydawca gry by zbankrutował po kilku miesiącach bo tu opłacanie się oznacza realną gotówkę. A ta skądś się musi brać - i bierze się z kieszeni graczy.

Bardzo mi przykro ze patrze realnie na gre bez klapek na oczach i probuje przedstawic fakty a nie skladac komus obietnice i nadzieje ze nagle za darmo bedzie czerpal z gry same korzysci i zyski. Znam ludzi ktorzy tygodniowo przewalaja po 200 USD i wielkie gowno maja w zamian , kiedys myslalem ze jest jakis bonus dla tych co wplacaja ale tak szczerze MA moim zdaniem ma to daleko gdzies bo dla niech przemielone sianko to nie ma znaczenia skad pochodzi ...

Na poczatek osobiscie sugerowalbym jednak mining z 3 powodow a nawet drilling bo jest tanszy.

Po 1. niemalze kazde wykopalisko sprzedajesz z procentem, znaczy to ze na 100 zainwestowanych ped jesli masz 50 ped w zlozach zwrotu po sprzedazy mozesz miec ~70 ped . Tak wyglada wiekszosc tripow . Co jakis czas trafiasz cos wiekszego .
Po 2. Jest to profesja ktora do rozpoczecia zabawy wymaga chyba najmniejszego nakladu finansow wg mnie okolo 500 ped wsytarczy zeby zaczac plynnie cos robic .
Po 3. Masz szanse zawsze na cos wiekszego przy huncie polujac na moby z dolnej polki masz jedynie mozliwosc dostania odciskow na palcu od klikania .

Pozdrawiam.

Nie prosiłem o mydlenie oczu i jestem wdzięczny za Twoje spostrzeżenia, jak również wyraźnie napisałem ze nie chodzi mi o "zyski" tylko o spędzenie przyjemnie czasu. Dlatego też napisałem ze jeśli miałbym się nastawiać na hazard to nie przed monitorem. Mnie chodzi o to, żeby się pobawić a nie czerpać profity.




Z tego wnioskuję, że de facto jestem -30 PED



To myślę że pułap 500 PED będę w stanie osiągnąć ze sweatowania (jestem przyzwyczajony do farmingu w początkowych etapach gry)



Dotarło do mnie dopiero po trzecim czytaniu o co tu chodzi:P Wniosek jest taki, że na początek aby szybciej wyjść na plus musiałbym się nastawić na mining. Zatem od czego zacząć?

uzbierać 500ped tylko sweatując to w założeniu około miesiąc grania, szkoda życia na coś...co stracisz nawet w 1 dzień na miningu podstawowym sprzętem (zakładając, że będziesz grał cały dzień)

500 ped + sprzet z TT i w droge na mining w seryjkach po 100 bomb albo sond... jak masz farta szybciej postawisz towera jak uber z OA 109 ...
Sweatowania z tego co mi wiadomo na chwile terazniejsza nie ma , ale te 500 ped ze sweata to naprawde jest dluuuuga droga , wiecej za prad zaplacisz ... Pozostaje ci zbieranie kamykow albo owockow jest to chyba jeszcze bardziej nuzace nizeli sweatowanie, naprawde depo na poczatek to teraz chyba najlepsze rozwiazanie . Przy sweatowaniu expert musialby ci powiedziec ale wg mnie to jakies 150 - 200 godzin moze ciut lepiej non stop sweatowania . Ciezko powiedziec jaka moze byc cena teraz jak znow wlacza podejrzewam ze ciutke skoczy ale to pewnie chwilowo bedzie tylko.Ostatnia znana mi cena to jakies 0.5 pec za 1 butelke czyli 200 butelek = 1 PED . na godzine moze 500 butelek sie wyciaga przy dobrej wprawie, zakladajac ze ani razu nie zginiesz ...

heh już w tylko tym topicu zdążyłem przeczytać, że:

- mining się nie opłaca
- hunting się nie opłaca
- niemalże wszystko co będę robił będzie przynosiło straty

wnioski:

- spróbuję, zobaczę, poznam
- skoro:

to po jakiego grzyba w ogóle cokolwiek wpłacać i spędzać nad tym czas?
- polskie community niezależnie od gry jest zawsze takie samo: zawsze jest pełna paleta kolorów
- niewiele tu gimnazjalistów, bo poziom wypowiedzi jest raczej wysoki (to cieszy! )

Jeśli chodzi o ten miesiąc sweatowania to odpowiem tak. To co mam w RL to zostaje w RL, to co w wirtualu i tam zostanie. Jeśli miesiąc grzebania zaprzepaszczę w jeden dzień, no coż... sam będę sobie winien. Wolę stracić miesiąc grzebania w grze niż miesiąc pracy w RL.

Dziękuję wam za pomoc

Pozdrawiam

jakich gimnazjalistów ? jesus foking christ, wtf ?!

ok, twój wybór, ja bym tam wolał się zabawić w RL aniżeli tracić miech w grze, chyba...że da ci to fun, to ok.
Chociaż...za czasów szkolnych też wolałem zaprzepaszczać swoje życie na grach...jeszcze jakiś czas temu płaciłem za to, ale ludzie się zmieniają...(na lepsze, na gorsze to się dewaluują a nie zmieniają ) i w zasadzie to o tej przeszłości mogę rzec: "yyy, co ? aaa to...dawno i nieprawda, nieistotne." ale to...wspomnienia, zagłuszający, nieistotny hałas słowny aby post był ładny (bo duży:P) SPAM.

życzę szczęścia i noob-lucka, też się czasami zastanawiam...po co w to grać, skoro, jakby na to nie spojrzeć, na wszystkim się traci a handel nie jest już taki jak kiedyś...ciężko, bardzo ciężko z racji orderów/historii aukcji.

ps. lepszy miesiąc w rozwijającej, dającej fun pracy bądź też hobby+nawiązywanie kontaktów niż gra...

och lev.... przeciez napisal, ze poziom wypowiedzi jest wysoki, wiec malo gimnazjalistow ;P
a pozory myla, oj myla czsem
a co do spedzania czasu przy tym shicie, no coz.... to sie nazywa uzaleznienie i tak jak rafis napisal, liczenie na uber fart
btw powodzenia zycze

W związku z powyższym postem, wygląda trochę dziwnie;)




Kto powiedział, że zamierzam zaprzepaszczać swoje życie w grach... ?




Nie pisałem jeszcze nic o swojej pracy, a mam całkiem przyjemną i rozwijającą w dodatku z ludźmi których cenię i szanuję. Granie traktuję jak hobbyi może to trochę rozjaśni sytuację. No i od ładnych ładnych paru lat nie mam kontaktu z żadną szkołą/uczelnią poza miejscem pracy mojej partnerki.

Ale zaczyna się oftop więc kończę z mocnym postanowieniem poświęcenia jakiegoś czasu na EU:)

Pozdrawiam

@Kahir:

wychodze z podobnego zalozenia jak Ty, co w grze to mam z gry, bez dodatkowego wspomagania sie pieniazkami z RL, da sie to osiagnac i da sie grac na dobrym poziomie i miec fun, ale

jest jak zawsze to "ale" na poczatku przed toba dluga i nudna jak nie wiem droga, sweatowanie, 500 PED to sie dalo wysweatowac w 200+ godzin, oszalejesz i nie wiadomo jak bedzie teraz, ale jak nie chcesz wplacac to jedyna alternatywa jest zbieranie owocow, tez nuda, ale da sie, zamiast biegac to chodzisz i czekasz az sie kolo ciebie pojawi owocek/kamyk, czasem 3 razy na godzine, czasem raz na dwie godziny

ja zaczynalem mniej wiecej tak:

1. sweatowanie, chyba z kilkadziesiat PED w ten sposob uzbieralem, mysle, ze max. 50 PED
2. potem zamiast biec i odkrywac nowe TP to szedlem do nich na piechotka, uzbieralo sie sporo kamieni i owocow, a wtedy byly dosc lepsze ceny na to, nawet oplacalo sie bardziej niz sweatowanie, tu na pewno 100+ PED
3. mining, wiec zaczynalem mining z ok. 200 PEDami, kopalem w taki sposob jak wczesniej odkrywalem TP, na piechotke, szlo wolno, ale zawsze byly te dodatkowe PEDki z owocow/kamieni
4. w miningu na poczatku jakos sie majatek pomnozyl dosc szybko tak ze mialem za co handlowac
5. handel, cos za co wszyscy Cie beda lubic sa dwa wyjscia, aukcja albo skupowanie na ulicy i sprzedawanie na aukcji/innym, generalnie przygotuj sie, ze beda wieszac na Tobie psy, ze jestes be brzydkim resellerem (a co druga osoba tak pewnie "dorabia", tylko sie nie przyznaje, a tu lubia innych kopnac w d... jak im zle idzie )

za posiadana gotowke graj, ale zostawiaj sobie zawsze rezerwe, zeby w razie strat mozna bylo odrobic handlem, choc od pewnego momentu przy grze z glowa i na takim poziomie na jaki Cie stac (czytaj stan konta) i odrobinie szczescia obedzie sie bez handlu

czyli podsumowujac da sie (czego jestem przykladem co udalo mi sie osiagnac przez rok jest w dziale osiagniecia ), ale nudny poczatek to nie bedzie miesiac, a ze 2-3, wtedy nie uzyjesz sporo z gry potem bedzie fun , o ile dobrze pamietam pierwszego globala (czyli to co mile lechta nasz osrodek nagrody ) doswiadczylem gdzies po pol roku gry

powodzenia!

Dlaczego ? co było niewłaściwego w poście ?



Your post
"Jeśli miesiąc grzebania zaprzepaszczę w jeden dzień, no coż... sam będę sobie winien. Wolę stracić miesiąc grzebania w grze niż miesiąc pracy w RL."




wyjaśnione, zrozumiałem.

a co do gimnazjalistów...nie brać wszystkiego na poważnie co piszę

Wygladasz na normlnego gościa, więc dam radę.

Wpłać te cholerne 200 zł, a nie sweat'uj! Później handel (na którym zarobisz drugie tyle, albo i lepiej w czasie w którym byś sweatował). Wypłać 200 zł, zostaw to co zostanie z handlu i graj,

Na pewno bardziej cie handel rozwienie niż sweatowanie... (które jeszcze jest nie aktywne...).

Nie trać czasu! Nie powielaj błędów innych.

znaczy nienormalnemu bys nie dal ? ;P fuj morciak, uprzedzenia jakies? ;p

btw piles, nie pisz (parafrazujac)

Zdaję sobie sprawę z tego, ze tak byłoby prościej tym bardziej że jako grafik 200 zł w RL zarabiam dość szybko. Problem polega na tym, że kłóci się to z moimi zasadami. Dla mnie używanie web shopów, wpłacanie kasy na grę to wchodzenie na easy-mode. Wiem ze brzmi to strasznie butnie, tym bardziej, ze jestem newbie i praktycznie nie znam realiów gry jednak takie są moje przekonania i nie zamierzam ich zmieniać

Tak jak napisałem wcześniej RL pozostanie w RL a wirtual w wirtualu. Jeśli nie uda mi się pograć, bądź znudzi mnie takie granie będzie to oznaczało tylko tyle że nie jest to gra dla mnie

Pozdrawiam

Podpisuje sie 4ma konczynami pod rada Morta
Tez swojego czasu kupilam pedy za 50 zl od pewnego Polaka (wtedy taki 'precedens' byl bardziej rozpowszechniony ;>),po jakims czasie wyplacilam,i absolutnie tego nie zaluje - dzieki temu moglam zarobic o wiele wiecej i nie stracilam masy czasu na nudnych,bezsensownych czynnosciach.
Naprawde, jak po spedzeniu tych 2 miesiecy na sweatowaniu spojrzysz wstecz to sam dojdziesz do wniosku,ze lepiej bylo w tym wypadku zrezygnowac z tych 'glupich' zasad. (Tak,wiem,ze w przypadku niektorych gier 'samoutrudnianie' rozwoju postaci tylko dodaje funu i zwieksza satysfakcje z gry - ale Entropia to nie ta gra )

PS Tak dla jasnosci, ja juz nie gram w EU od 2 lat.

generalnie powstrzymuje sie od rad typu - wplac/nie wplacaj, jednak tu jest, delikatnie mowiac inaczej
caly czas traktujesz (lub chcesz traktowac) entropie jak gre, to jest blad w zalozeniu, to nie jest gra, nie jest to tez, kasyno (imo) jak twierdza niektorzy
jesli szukasz tutaj zabawy, to jej nie znajdziesz, jesli szukasz tu ludzi ktorzy mimo swej (czasowej) frustracji, sa zajebistymi ludzmi, chetnie z toba wymienia poglady na kazdy, nawet najbardziej absurdalny temat, masz chec wywalic troche kasy (rzeczywistej oczywista) to jest to miejsce dla ciebie
inaczej szkoda czasu, słit, owoce, kamyki, zwiedzanie, to bulshit skill ava nie ma znaczeia, patrzac w dluzszej perspektywie, gear ava nie ma znaczenia, itd
znaczenie ma kasa, ale nie tak jakby sobie mogl pomyslec "dresik", ona pozwala wykonywac pewne czynnosci w tej grze, ktore bedziesz chcial wykonywac, z czasem ;P
btw twierdze, ze słitujac, uprawiajac zbieractwo, zwiedzajac, nie poznasz mechaniki tej gry
poznasz ja przepalajac prawdziwe pieniadze

Ciekawy temat się zrobił, więc i ja się wypowiem.
Zaczynałem w 2006 roku w marcu, i po jakims czasie spędzonym w grze odkryłem sweatowanie. Spodobało się, a jakże kasa była na opalo + ammo (wtedy sweat jeszcze po 1 ped per 1k).
W skrócie wytrzymałem tak 2 miechy i olałem tę grę, znudziło mnie to ciągłe sweatowanie, masakra normalnie...
Po dwoch latach przerwy postanowiłem wrócić już z real money do entropii i się zabawić bez tracenia czasu na pierdoły. I tak siedze do dziś
A czy jest sens grać to musisz chyba sam się przekonać...

Spokojnie ... jesli kolega chce 2 miechy posweatowac jego sprawa, nie mozna nikomu nic narzucac, taka od hardkore wersja rozpoczecia gry, wcale bym sie nie zdziwil jak po paru dniach zapomnisz o entropii i zanim zaczniesz grac to z nia skonczysz ... Czas spedzony na sweatowaniu jest niestety czasem straconym jak masz to robic lepiej spedz czas z rodzina.dziewczyna/napij sie piwa - nie znajdziesz na sweatowaniu nikogo kto ci pomoze a raczej kogos kto bedzie cie probowal wywalic w powietrze oferujac uslugi typu ulepszanie za darmo przedmiotow ... te 2 miechy ktore chcesz przeznaczyc na poczatek poznawania emtropii zamienilbym na miesiac rozeznania na aukcji , i drugi na zbieranie puszek pod blokiem , zarobisz napewno wiecej jak na sweatowaniu - a tak na powaznie to po miesiacu jak zobaczysz co z czym sie je , mozesz wplacic i probowac, nie licz ze ktos ci poda gotowa recepte na czym zarabiac i czym handlowac ale po prostu nie trac czlowieku czasu na cos co kazdy kto przez to przeszedl mowi ci ze to jest strata czasu ... Dla jakiejs smiesznej idei chcesz tracic czas twoja sprawa ale ffs w imie czego ?

w imie pokoju na swiecie ;P

uwierz mi, ze Ci sie znudzi, albo jak pisalem oszalejesz sweatowanie to klikanie w jeden przycisk przez kilkadziesiat godz., klik klika sekund fail, klik kilka sekund fail, klik kilka sekund o mam pare sweata (pare pec, pec = 1/100 ped) klik... o zginalem, moze ktos mnie podleczyc? biegniesz do moba, klik... kilkanascie godzin pozniej, ale glupia ta gra, delete...



i za Obame, brzdek, chlup

nom i za to bym sie napil, ale w sumie nie wiem za co ....

1. Nie mieszkam w bloku :p
2. Nie będę już więcej pisał, że nie wpłacę ani złotówki bo widzę ze mija się to z celem
3. Póki co pisząc jak jest trudno póki co mnie zachęcacie.


Przez 4 miesiące grałem w Silk Road a w żadnej grze grind nie może się równać tamtemu więc nie obawiam się szaleństwa. Tak czy owak jeśli będę uważał że nie nudzi mi się jakiś aspekt gry to spróbuję innego np. handlu (dzięuję za pomysł:)). Nie jest mi obca zabawa w reselling więc może tu się odnajdę (niespecjalnie mnie obchodzą opinie na temat resellerów bo równie dobrze można patrzeć w ten sam sposób na osiedlowego sklepikarza).

Czas poświęcony na hobby, którym jest poznawanie systemów RPG w moim mniemaniu nie jest czasem straconym ponieważ jest to... hobby:) Poza tym ja nie zamierzam grać w EU 24/7 bo najzwyczajniej nie mam na to czasu.


Tak jak napisałem wcześniej spróbuję i sprawdzę na własnej skórze. Dowiedziałem się tyle, że się da i tylko o to mi chodziło.

Trafiles na moment gdzie entropia przechodzi potezne zmiany wizualne co sie wiaze z pewnymi komplikacjami, MA wiele rzeczy przebudowuje . Sweatowanie w tej chwili jest niestety NIEAKTYWNE takze twoj plan jest niemozliwy do wykonania mowiac ze jest nie aktywne oznacza ze opcja koncentracji przy mobie i dalsze wyciaganie sweata po prostu nie funkcjonuje . MA takze nie podalo przyblizonego czasu kiedy wroci sweatowanie wg mnie jest to kwestia tygodni ale znajac ich tempo wprowadzania zmian i priorytetow ktore sa wazne a inne mniej moze to potrwac nawet i dluzej ...

Kahir nawet nie zaczynaj..

Hym... podejście Kahir'a bardzo mi się podoba Mam nadzieję, że przetrwasz pierwszą selekcję jaką daje EU i pograsz w tą grę pare latek. Bo naprawdę warto. Mnóstwo osób kończyło z entropią już po kilka razy i wszyscy wracają po jakimś czasie. Gra inna niż wszystkie.

Jak pograsz trochę, to zobaczysz, że kasa o której wszyscy mówią wcale nie jest takim problemem, o ile gra się stosunkowo mało (1-2h dziennie max). Wystarczy 1k ped, odrobina szczęścia w miningu i można grać całymi latami. I to bez handlu poza sprzedawaniem tego co się samemu wykopie. Albo huncik noobowski na exo z guna typu brer m2a, i tez mozna bawic się całymi latami.

Senk w tym, że nie znam osoby która by poprzestała na tym... zawsze dochodza jakies ampy do miningu, wylot na cnd. W huncie lepsze moby, bronie etc. i zaczyna się tracenie

//Podałem przykłady, jeśli bierzemy dłuższy okres czasu a nie fartowne 2-3 miesiące.

Mort,ale szkopul w tym,ze takie huncenie powolnym gunem slabych mobkow to nie jest zadna frajda :p I to najzwyczajniej w swiecie kazdem sie nudzi-wiec nie tylko z powodu ''wiekszych mozliwosci zarobku'' probuja nowych rzeczy. Serio,to ja juz znam lepsze zabawy,nawet za darmo ;P
I nie ''senk'',ale ''sek'',chyba ze to jakas dziwna,celowa maniera.


Kahir - W entropii nie bylo tak trudno sobie poradzic kiedys. Moze i teraz dla niektorych jest podobnie

Stosuję się do porad odnośnie zwiedzania i poznawania gry. Odnośnie tego co będzie mnie sprawiać "frajdę" jedyną osobą która będzia miała istotny głos będę ja. Nie potrzebuję być "UBER PRO MASTAH" tylko się pobawić. Ja gram ciągle w inne gry i na 100% nie zrezygnuję z nich dla EU więc bez obaw, odrobinę rozrywki zawsze sobie znajdę

Dziękuję i pozdrawiam:)

e tam i tak szkoda czasu

Nie porównuj entorpii do innych gier, bo nie ma takich, które można by było porównać. Pograsz to zobaczysz. Hazard uzależnia.

dobra zamknijcie juz ten topic, gosc sie dowiedzial co chcial, a wy postujecie nie widzac po co...

ej sluchajcie, zapiszmy sie kurfa wszyscy naraz, do poradni uzaleznien....mam nawet specjaliste odpowieniego pod reka
wydaje mi sie, ze to moja zona .....

sproboj , zobacz i powiedz Nam ze jestesmy swirami , a to tez za male slowo ze by to ujac w tym slowie . uwazam ze zawsze trzeba sprobowac ,oparzyc sie bo nie wiesz jak to jest jak nie "dotkniesz" tego co widzisz .
Nie szkielko ,nie wiedza tylko czucie i "dusza" w grze ,a reszta to dodatek to cos co sie nie da powiedziec .


JC

JC ten dodatek to ludzie i ten pierdzielony czat, nic wiecej, i tu Lev ma racje, kontak z zywszymi osobnikami ma przewage ;P

Ale ja odpowiadalam Mortowi, bron Boze nie mam zamairu cie na nic ''nawracac''
Dla mnie w Eu fajna-wrecz SWIETNA- zabawe ma sie przy PK (dosc duzo kosztuje,niestety), polowaniu w teamie na mocne moby,no i na poczatku uprawiania kazdej profy (szczegolnie gdy zarabiasz). Codzienne,regularne huncenie w celu rozwijania postaci tez wciaga. Ale rownie czesto w tej grze odczuwasz tylko rosnaca frustracje Wiecej ''pure funu'' mam w Wowie, nawet o wiele (ach,ten darmowy PK..),ale gdybym miala naprawde duzo kasy do zainwestowania,to uberowalabym sobie w Entropii,bo to o wiele bardziej satysfakcjonujace Chociaz.. tutaj rzeczywiscie PKowanie nie wymaga zadnych taktyk,zadnej wiedzy.. Z drugiej jednak strony strach budzisz o wiele wiekszy ;d

Nie powiem na pewno, że jesteście świrami ponieważ sam jestem uzależniony od EvE a właściwie od pvp w EvE. No chyba że świrami zaczniemy nazywać ludzi którzy lubią drgawki "odadrenalinowe"

Zdecydowanie najważniejszą sprawą dla której wracam do większości gier jest kontakt z ludźmi. Z kilkoma osobami przeszedłem kilka rożnych gier bo stanowiliśmy dobry team i nie zamierzam się z nimi rozstawać


Uwierz mi w EvE też można poczuć dużą adrenalinę, zwłaszcza jak się lata sprzętem, na który orało kilkaset osób przez miesiąc-dwa a bezpieczny nie możesz być nigdzie Ale to nie to Eve topic i zrobił się oftop straszny w zasadzie


Handel mi siÄ™ tu podoba...

Dreszczyk emocji, adrenalina to codzienność w EU. Wystarczy rzucić 200 bomb z których każda warta jest 20 ped, albo pokrafcic ampy z suwakiem na maxa w prawo. Gwarantuje ci ze odgryziesz paznokcie i spalisz pare fajek z tej adrenaliny...

haha, true a w 9/10 przypadkach po takich akcjach bedziesz chcial wywalic kompa przez okno

Witam jestem nowy(kiedys chwile swetowalem)i mam prosbe czy byl by ktos na tyle uprzejmy zeby pozyczyc jakis nozyk lub cokolwiek jak troche pogram to oddam/odkupie bo nie wiadomo kiedy bedzie sweatowanie a z owocami roznie bywa....

Odpowiem Ci tak.. ja w pytaniu, jakim jest zatytułowana owa dyskusja: ...czy jest sens?...
Na pożyczki trzeba sobie zasłużyć, poznać ludzi, zdobyć zaufanie i ... grać ... , a żeby grać teraz , trzeba niestety wpłacić.
Ty chcesz zacząć poważniej niż do tej pory grać od pożyczania nożyka, to powodzenia Ci życze....

Myślę że wielu ludzi chciałoby się pobawić za darmo. Tylko zauważ że dla MA to musi być dochodowe,
a jeśli by się dało tak łatwo bawić i nie płacić to prosta droga do ich bankructwa.
Owszem 2 no może jeszcze rok temu dało sie tak grać, obecnie widzie że jeśli chcesz grać
i nie wpłacać to musisz się raczej nastawić na pracę a nie gre. Post JC jeszcze mnie w tym utwierdza
trzeba zanleżć sposób, system a następnie w tym systemie odpowiednio się poruszać aby mieć
zyski.
Ja na przykład gram ostatnio bardzo mało z dwóch powodów, po pierwsze brak czasu a po drugie po prostu
nie opłaca mi się poświęcać tyle wysiłku na zastanawianie się co by tu zrobić aby zarobić.
Ale jeśli znajdziesz "fun" w tej grze w obecnej jej postaci to będę podziwiał. Też tak zawsze chciałem.