Ankieta!


Oto pytanie:
Gdzie zostawisz swojego awatara przed wyłączeniem serwerów i aktualizacją do 10.0?
Gdzie chcesz się ocknąć w odświeżonym świecie?


Ja prawdopodobnie wyloguję się tuż przy PA, w tym małym lesie na południe od miasta. Tam po raz pierwszy się pojawiłem w grudniu 2003 roku i tam się po raz ostatni wyloguję. Po VU 10.0 niewiele będzie takie samo więc to ostatnie chwili tej okolicy.

No, jest też możliwość, że pokieruje mną naiwna pazerność i logout zrobię przy jakichś dwóch pecach zaczepionych o sobie. Może po VU nadal tam będą, ale odblokowane.

lotnisko w PA

ah ten sentyment to ja zostane pewnie w Palms Corner, lubie ta cisze i spokoj tutaj, i ten cieply klimat z lekkim wiaterkiem od jeziorka

Ja zostaje w Twin:)

yyyyy a mnie sie wydaje ze bardziej wszystkich wrzucą znowu do PA - bo wkońcu nowa mapka ma inaczje coordy porobione i najprosciej bylo by jakby nas wrzucili do PA w sumie

To całkiem prawdopodobne, że po ewakuacji wrócimy do PA. Jednak prawdopodobnie sam wyskoczę gdzieś indziej - lista miejsc jest długa

Na pewno nie wrzucą wszystkich do PA. Marco na EF.com napisał, że osoby które będą na CND tam zostaną. Po za tym tyle osób w jednym miejscu na nowym silniku zabiłoby wiele komputerów.

Prawdopodobnie rozrzucÄ… nas po kilku miastach.

i jak sie lokacje TP pozmieniaja to znowu bedzie biegania

Ja chciałemm zostac na Ametherze nad brzegiem jeziorka W do teleportu, tam
znalazłem pierwsze owoce za które kupiłem Jestera D1, tam miałem mojego największego
hofa z bristla. Tylko że jak zobaczyłem mape Amethery po VU to chyba pójde do Atlas
Heaven, do tego miejsca też mam sentyment

I jak wam wyszło?

Ja byłem co prawda w tym Port-Atlantisowym lesie, ale ponieważ ludki z teamu na 3 minuty przez uderzeniem wołały na zbiorową śmierć w Hadesheim Central - poleciałem do teleportu. Gdy tylko do niego dopadłem - dostałem CTD, czyli zwyczajnie wyrzuciło mnie do pulpitu. Oczywiście już nie zdążyłem się ponownie zalogować. Ale jakby nie patrzeć - zginąłem w PA, czyli prawie zgodnie z moimi pierwotnymi zamiarami.

Ja tam z chęcią zostawię avatarka w przepięknym miejscu obfitującym w potulne troxiki, które przymilają się do swoich panów a każdy ma loot, że hoho; gdzie anielskim rumieńcem dzięcielina pała

hmm... no i cały misterny plan poszedł w piz....

zostawiłem avka na wprost pazernego aukcjoneera w PA, który zdziera ze wszystkiego nawet z wystawionego na aukcji itemu

pozdro

Mnie najbardziej ciekawi co będzie z ametherą (skoro nie można dokładnej mapy wydobyć) - więc zostawiłem avka w okolicach shinook aby się szybko przekonać po podniesieniu serwerów

Jednak wątpię czy to będzie miało jakiś sens - prawdopodobnie avki będą losowo rozrzucane po terenie eudorii (być może w miastach) - lub na nowo wylądują w Port Atlantis (co mogło by być fajne - ale obciążające za bardzo ten serwer).

No coz - kiedy juz bylo pewne, ze obrona przed nawala robotow sie nie powiedzie, a uderzenie jest nieuchronne skoczylem do Jason Center w okolicach ktorego spedzilem pierwsze chwile na polowaniach. Mam nadzieje, ze znowu sie w nim bede mogl pojawic po rezurekcji

Próbowałem realizować plan i teleportowałem sie do Atlas Heaven. Do uderzenia zostaało 30 minut.
Tam był tłum ludzi więc wyszedłem na północ i udałem sie do atlas North i tam właśnie w pięknym
lasku, kolo stada snabli został mój avek.

Garwen - wejdziesz do gry i sie rzucą snable-mutanty crajtekowe a jak narzygają na ciebie swoim acidem to dzięki super efektom cryteka, bedziesz miec zielony monitor

To już kombinuje jak zrobić wycieraczki do monitora.

Ogolnie to mogliby podac jakac przewidziana date powstania nowego Calypso, bo w tej chwili to wszystko jest takie malo profesjonalne

A co to startu to i tak wszyscy zaczniemy w jednym miejscu , albo bedziemy losowo rozrzuceni po TP. Ci, ktorzy wylogowali sie na czesci terenow, ktore po deformacji przestana istniec zalogowaliby sie w wodzie? Beznsensu

No może sami nie wiedzą, w końcu muszą zrobić tyle + jeszcze żeby działało...
Jakby powiedzieli że np dzisiaj o 10, a by dali dopiero parę dni później to wszyscy by zaczęli gadać że czemu się opóźniają, zaśmiecali im skrzynkę, wyzywali itp...
Bo niektórzy tacy są...

wiem, ze nie wyrobienie sie w terminie, nie byloby za ciekawe, jednak profesjonalnym byloby wlasnie podanie jakiegokolwiek terminu (chociazby z duzym zapasem czasowym). Poprzez wyrobienie w terminie wczesniejszym niz zapowiadany napewno nabiliby troche plusow. W tej chwili to kazdy patrzy i czeka na informacje, ktore moga sie pojawic za godzine, a moga w piatek...

nowa EULA obowiązuje od jutra 18.08.2009 więc nie wykluczone, że serwery ruszą zaraz po północy naszego czasu aczkolwiek cały czas obowiązuje stara więc być może wszystko ruszy jeszcze dziś wieczorem - ja stawiam na 20.00-22.00 naszego czasu ...a jak będzie to zobaczymy może MA nie chce celowo podawać terminu odpalenia serwerów by nas nie wkur....ać np. za 3 tygodnie lub miesiące domyślam się, że wymieniają nie tylko soft ale również sprzęt... co za tym idzie... trochę więcej roboty


Zdrów!

PS. Czekaliście cierpliwie 2 lata - nic wam się nie stanie jak poczekacie kolejne... kilka dni

sami nie wiedza, to kto ma wiedziec?
a opoznienie zdarzalo sie im juz wiele razy, co prawda nie kilka dni, ale godzin

jutro, ewentualnie w srode pogramy... MA nie bedzie trzymalo serverow wylaczonych za dlugo..

A właśnie... Oni mówili że w ciągu najbliższych dni po zamknięciu.
I pewnie o północy włączą.

standardowe przebieranien nogami jak tylko cos sie dzieje
lol
dokladnie tak jak mutas mowi, czekaliscie tyle czasu, poczekacie ile wam kaza

Podczas przenosin forum pod nowe bb3 też nie chcieliśmy podawać terminów... bo nigdy nie da się wszystkiego do końca przewidzieć a jak wiadomo prawa Murphiego potrafią być okrutne...
Liczę na to, że jutro zaczniemy się logować. Gdyby było to już dziś - byłbym mile zaskoczony i oznaczało by to solidne przygotowanie ze strony MA do tej operacji.

Mysle, ze testy beda nie tak bardzo krotkie jak sie wielu osobom wydaje. Wcale bym sie nie zdziwil co najmniej kikudniowa przerwa. To wiecej niz powazna operacja a oni chyba nie chca "obsuwy" - raczej efekt "ojej" bylby zamierzony