Tak z ciekawości :]

w sumie to tak, ja zaczalem EU, bo:

Bo chciałem spróbować czegoś innego
Bo można grać bez abonamentu

czyli inna gra, ktora moglem sprobowac bez placenia za nia

co do pozostalych odp.

Bo myślałem(am)/uważam że można z tego wyciągnąć niezła kapuchę -> mozna, choc pojecie niezla kapucha, dla jednego bedzie oznaczac 10$, dla innego 100$, a dla innego 1000$, ...

Bo w zasadzie przy umiejętnym graniu abonament się zwraca -> ciezko z tym bazujac tylko na zwrocie systemu (hunt/mining/craft) i bez dodatkowych dochodow

Bo można grać bez abonamentu -> jak najbardziej

Bo EU oferujÄ™ to, czego w innych MMO nie ma -> prawdziwa kasa, hazard

Bo EU ma to coÅ› -> jw.

PE oferuje to...czego nie ma w innych MMO
tj wolność+elementy MMORPG
Pominę element RCE który determinuje sposób rozgrywki, skupię się na innych sprawach: mamy skille, mamy profesje i co najważniejsze...niezależność. Second Life tego nie ma...tam można tylko "tworzyć" virtualny shit, sprzedawać go, kupować + chat z innymi ludźmi...jak ktoś lubi spędzać całe dnie na rozmowach...go there. A może to niektórym daje fun...

W przeciwieństwie do obecnych MMORPG, w Entropii nie ma czegoś takiego jak endgame zmuszający gracza do szukania sobie gildii i teamu, albowiem to jedyny sposób na uzyskanie najlepszego geara itd w typowych mmorpg (nie mam pojęcia kto pierwszy zaczął tą beznadziejną ideę a podział klas postaci na healer/tank/dps/rdps uważam za poroniony...ale dobra, jakoś trzeba z tym żyć, dlatego zawsze gram tankiem/rdps bo to jeszcze ma jakieś funkcje, albo jest prawie nieśmiertelne albo zadaje spore dmg i ma średnią przeżywalność, trzeba mieć stalowe nerwy do rdps ...no w EVE tego nie ma i dobrze, chwała CCP za to)

W PE mamy całkiem inny mechanizm (w EVE też) każdy jest samowystarczalny, samodzielny, gra jest przyjazna lone lone-wolf stylowi. Bo...jaki jest fun z bycia uzależnionym od czasu innych ?! Żaden. Trudno jest mieć fun z umawiania się na tą i tą godzinę bo ten i ten wtedy może grać...rozrywka traci na swojej niezależności czasowej. W typowym mmorpg, albo trafi się na gildie z młodymi ludźmi, dysponującymi czasem, albo na casual gildie której progress jest baaardzo rozciągnięty w czasie. A przecież doskonale wiemy, że prawie każdego grającego w MMORPG najbardziej lub bardzo kręci:
- gear-progress. Nic nie daje większego funa jak zdobywanie coraz potężniejszej i fajniej wyglądającej zbroi, z fajniejszymi statystykami aby można było mieć większe szanse na pvp, broni, dodatków, umiejętności itd. Tego nie ma w PE...chyba, że ktoś sobie może pozwolić na wpłaty i stratę sporych pieniędzy.
- fun z "posiadania" i możliwości grania fajną/fajnymi postaciami
- PvP
- klimat+PvE
- inni ludzie (w PE tylko 3 razy spotkałem się z taką przyjazną atmosferą jaka ma miejsce w gildiach w typowych mmorpg, no bo... PE = kasa...trochę inne podejście, emocje, kategoryzacja ludzi..., trochę inne emocje. mało kto gra w to dla czystego funa a jak już to albo ci, którzy swego czasu nieźle się dorobili, albo ci których stać na przepieprzenie tu pieniędzy, i nie ma w tym nic dziwnego)

W sumie 100% ludzi jakich znam...casual playerzy, kobiety i mężczyźni w wieku 16-55 lat, są gotowi to potwierdzić, więc nie biorę tego z powietrza.

Swego czasu PE miała jeszcze niesamowity klimat, teraz tego nie czuć, a po wejściu CE 2.0 to będzie całkiem inna gra.

ciekawe czy ten post ma jakiś sens, tak go napisałem tuż po przebudzeniu

Po raz pierwszy moge zogdzic sie w calej rozciaglosci z postem Lvla (no, oprocz zdania,ze podzial na heal/tank/dps to taki poroniony pomysl ;p). Ja napisze,dlaczeog zaczelam grac w EU.

Otoz bylo to moje peirwsze MMO. Interesowala mnie mozliwosc interakcji z innymi graczami,zamiast,jak dotad,zawsze z AI,i fascynowaly mozliwosci,jakie daje RCE.
W Eu swietny byl klimat - przynajmniej na poczatku rozgrywki I nawet nie chodzi o klimat samej gry (chociaz tez byl niezly), tylko klimat odczuwany subiektywnie. Zaczelam,nie majac nic, i musialam sobie krok po kroku radzic - uwielbiam takie cos, szczegolnie,jesli jest trudno. Taki etap gry nazwalabym ''survival' ;p Cieszysz sie z kazdego zdobytego przedmiotu czy PEDa, wiesz, ze latwo mozesz wszystko stracic i duzo satysfakcji przynosi powiekszanie majatku i skillowanie. Gdyby nie kilka VU,ktore mnie wkurzyly i spowodowaly odejscie, prawdopodobnie nadal bym tu grala, chociaz,zeby nie wpasc w monotonie,zapewne bardzo rzadko 9ew. ponownie uzaleznila sie od hazardu i nolife'owala codziennie ;p).
Na pewno Eu oferuje wysmienita rozrywke ludziom spiacym na kasie-polowania na moby,ktorych 90% graczy solo nie ubije,emocje zwiazane z crafceniem najbardizje kosztownych itow czy uzywaniem najlepszych ampow do miningu, mozliwosc bezkarnego grasowania na pvp4,ownienie na ringu, landgrabach, wygrywaniecennych rzeczy w konkursach dla ''uberow''. No i naprawde wysokie miejsce w 'hierarchii'' graczy. Tutaj nie ma podzialu na osobne serwery, z ktoych kazdy ma odrebna spolecznosc. Tutaj jest jeden swiat (przynajmniej na razie),a najbogatsi i najbardziej wyskillowani staja sie slawni, wrecz 'legendarni'. Kuszaca opcja - byc szeroko znanym,a jednoczesnie anonimowym

Ogolnie to zaluj,cymesky,ze nie grales kiedys, kiedy kazda profesja wiazala sie z mneijszym ryzykiem, na prawie wszystkim dlugoterminowo mozna bylo byc na plus, kazdy item w grze kosztowal mniej niz teraz,grafika nie byla taka ''simsowa'',a sama gra plynniej dzialala.

Ooo... ale okrojona ankieta, nie ma nawet opcji "Gram bo mi każą", albo "Dla grafiki", albo "Bo lubię kolekcjonować znaczki i skakać na jednej nodze"

nie chciales sam ukladac to nie ma co narzekac, chlopak sie staral jak mogl ale "Gram, bo mi kaza" jest dobre :]

Co to RCE i VU? :]

Czyli w zasadzie sława i potęga w rękach tylko bogatych graczy?

PvP jest tylko w wyznaczonym obszarze? Czy w zasadzie wszędzie?

I co takiego ma się zmienić po wprowadzeniu CE 2.0 poza grafiką?

RCA - Real Cah Economy
VU - Version Update



Raczej "szczęśliwców" - chociażby noob, który sprzedał 50 PEDowy Robot Beacon do TT.



PvP jest na Całej Ametherze (z wyjątkiem Land Areas) oraz w wyznaczonych strefach na Eudorii jak równiez w wyznaczonych strefach gdzie można lootować innych graczy (oba kontynenty).



Tego nie wie nikt

-Mają się pojawić oddzielne, nowe planety - zupełnie nowe gry oparte na świecie Entropia Universe (next island, rocktropia, call of cyrene).

-Ma nastąpić "druga złota era" Calypso - okres za którym tęsknią starzy wyjadacze - czyli min. możliwość zdobycia nowych, unikalnych przedmiotów które z czasem mogą być warte krocie.

-Ma być przywrócony i przyspieszony rozwój i regularne nowe aktualizacje poszerzające możliwości gry.

To tak chyba z grubsza. Oczywiście nie w samym VU 10 - które ma być "jedynie" przejściem pod nowy engine. Ale wkrótce po nim.

A kiedy ma to nastąpić?

z rok temu... punktualnosc nie jest mocna strona producenta

Ostatnie informacje na ten temat to:
"ostateczne testy pod koniec maja - wdrożenie w zależności od ich wyników - niedługo po tym".