Odpowiedz
Autor Wiadomość
Nie podano
PostWysłany: 09 Gru 2006, 17:18 
Inept
Dołączenie:
Marzec 2006
Posty: 13
HP: 0
Society: Dark Brotherhood
Nick w grze: Basil Bas Soulstone
Moi Drodzy !

Pojawiłem się na forum kilka dni temu i już posądzono mnie o kłamstwo, pychę, głupotę i inne tego typu niedorzeczności. Aby okazać moje najszczersze intencje i chęć współpracy napiszę kilka słów na temat PE ( wybaczcie, że PE ale EU zbytnio mi nie podchodzi ) i moich spostrzeżeń. Do dzieła !

UWAGA: Ten post będzie pod stałym nadzorem mojej osoby - nie pamiętam wszystkiego co pragnę przekazać w tej chwili. Wiele sentencji umknie mi w trakcie pisania lub po prostu nie będę już miał ochoty siedzieć przed klawiaturą. To co pominę, lub sobie przypomnę będę dopisywał z dnia na dzień wykorzystując genialną funkcję EDIT :-)

1. Entropia Universe jako MMORPG czyli produkt, którego formę możemy po części kształtować.
Po pierwsze Entropia Universe jest grą sieciową i jako taką powinniśmy ją traktować. Co za tym idzie nie wolno zapominać o obecności w grze innych graczy, którzy poza kilkoma trójkątami i teksturami są także żywymi stworkami - myślącymi i działającymi według własnego wglądu na sytuację. Każdy z nas wnosi wkład do universum. Im więcej robimy rzeczy zwiększających obrót gospodarczy w grze tym więcej MA jest gotowy uruchomić dla nas opcji. Zapewne wielu z nas pamięta jak uboga była gra kilka lat temu. Praktyczne ograniczenia sproawadzały nasz możliwości do polowania z D1 lub próby dojścia do 500 lvlu w prospie i chwalenia się jak dobrym górnikiem jesteśmy. Craft nie był przeznaczony dla zwykłych śmiertelników :-) Gra rozwija się, jej zasoby także. Wszytko to jest bezpośrednio związane z ilością graczy i kapitału zainwestowanego w alternatywną rzeczywistość przez graczy.
Niezmiernie ważnym w PE jest aspekt rozrywkowy. Nie wolno zakasowywać się chęcią zysku. Starajmy się czasem odnaleźć w sobie wystarczająco dobrej woli i chęci aby zaczerpnąć głęboki oddech i spalić kilka pedów w ogniu zabawy.
Jak nie raz powtarzałem przy wielu okazjach duch gry leży ukryty w drużynie ale z racji faktu, że większość uczestników jest samolubnymi egoistami, pozerami czy mówiąc bez ogródek idiotami ( oczywiście poza fantastyczną bracią z Polski :-P ) fakt ten nie jest w należyty sposób wykorzystywany.
Każdy z nas, grających w PE dąży do jakiegoś celu. Cele i ich realizacja to najlepszy sposób na racjonalizację stylu gry i niewykosztowywanie się niepotrzebnie na głupoty.
Tyle w sprawie wstępu. Idźmy dalej...

2. Show me the money BABY !
Nie jest tajemnicą, że zaczynamy grę ze stanem konto równemu zeru. Mgłą tajemnicy owiany jest jednak stan faktyczny możliwości zarobkowania w PE. Wielu graczy gra przyciąga hasłem Real Cash Economy. Nigdy nie głowiliście się nad tym ile można wycisnąć kabonki grając w PE ? No przyznać się ! :-)
DROGI NOWICJUSZU ! Można zarobić na PE. Na dodatek jak na warunki polskie zarobić całkiem dobrze ale...
No własnie ale co ? I tu pojawia się problem. Opcji jest kilka, każda z nich odmienna.
A) Inwestujemy dużą sumę pieniędzy i wykorzystujemy je jak na biznesmena przystało - spekulacja giełdowa na olbrzymią skalę ( znam przynajmniej trzy osoby, które w ten sposób dorobiły się naprawdę dużej gotówki ).
B) Inwestujemy do 200$ i powoli rozwijamy swą cierpliwość po to by stać się dojrzałym, myślącym graczem, który w sposób naturalny odczytuje dawane przez system znaki aby zdobyć tytuł mistrza w swej profesji oraz ogólny szacunek i jeszcze bardziej ogólną zawiść.
C) Nie inwestujemy nic tylko otrzymujemy pomoc od innych licząc na szczęście i wrodzoną charyzmę.

Ujmując rzecz w sposób prosty i klarowny. Nie należy oczekiwać, że przeciętny Kowalski zasiadając przed komputerem będzie mógł utrzymać rodzinę grając w PE przez tydzień lub dwa. Profity pojawiają się wraz z upływem czasu i mądrze poczynionymi inwestycjami. O ile dobrze pamiętam w 2005 roku kwota wypłat z PE sięgnęła 500k koron a od zeszłego roku rzesza graczy i potęga ekonomi gry mówiąc bez ogródek wzrosła znacząco. Ja osobiście oceniam aktualną wartość mojego wirtualnego jestestwa na około 80-90k pedów czyli powiedzmy połowę dobrego samochodu. Drugie tyle jeśli nie więcej spaliłem w trakcie mojej kariery w grze bawiąc się i pomagając innym. Ważne jest, że nie podchodzę do gry jako do źródła dochodu. Jasne, że w sytuacji awaryjnej można wykorzystać te fundusze aby opłacić rachunki itp, ale póki co wolę swoją pracę jako źródło gotówki. Poświęciłem kiedyś 2 tygodnie aby sprawdzić ile można wyciągnąć na czysto poprzez żmudną pracę nad grą ( testy były dość precyzyjne - przeprowadzone podczas okresu lootowego z wykorzystaniem aktualnych możliwości rynkowych ). Wynik średnio 3,7k pedów miesięcznie robiąc do znudzenia to co powinno się robić aby było to dochodowe. Pragnę zauważyć, iż to tylko i wyłącznie moje spostrzeżenia. Wszelka dyskusja na ten temat jeśli tylko spełnia uwarunkowania kategorii konstruktywnej jest nad wyraz wskazana. Za myślenie nikogo się nie karze :-)

3. Profesje czyli z czym to jeść.
Generalnie zaczynając grę mamy kilka opcji.
A) Polowanie - masowe ( choć nie polecam ) zarzynanie wszystkiego co się rusza przy użyciu wielu z dostępnych instrumentów zagłady zarówno w postaci dalekosiężnej ( pistolety, karabiny, "działa", MindForce ) jak i broni białej ( topory, miecze, maczugi itp.) Polecam ludziom aktywnym mogącym spędzić przed kompem więcej czasu niż 2-3 godziny dziennie. Hunt z założenia jest w miarę prosty. Reguły, które moim skromnym zdaniem nim rządzą także. Sam jestem myśliwym i bawię się przednio w ten sposób. Tą gałęzią "przemysłu" zajmę się dogłębnie w dalszej części tego topicu.
B) Górnictwo to bardziej wyrafinowana forma relaxu. Ze względu na złożoność systemu i dość częste zmiany w jego strukturze stanowi prawdziwe wyzwanie. Biorąc pod uwagę obecnym stan gospodarki i kierunek w którym PE zmierza jest to profesja bardzo przyszłościowa. Subtelna i często spektakularna jednocześnie przeznaczona dla osób lubiących logikę i precyzję działania. W celu zaczerpnięcia większej ilości informacji polecam stronkę Silvera: http://upc.guildportal.com/Blog.aspx?Blog=117872
C) Craft - nie zależni w jakiej postaci dość kosztowne hobby. Jeśli jednak masz mało czasu i dużo funduszy polecam ! Bardzo uzależniający i z dużymi perspektywami. Zajęcie dla ludzi z ambicjami i zasobnymi portfelami choć i tak zacząć teraz jest o wiele łatwiej niż za dawnych czasów :-)
D) Handel, Scam, sweating, owoce i inne pierdoły - mało zabawne i dla mnie nie do opisania :-P Inni omówili sprawę wystarczająco dokładnie.

4. Bogowie ze Szwecji.
MA czyli MindArk PE AB (publ)
Jarntorget 8
SE 413 04 Gothenburg
Sweden
Telephone: +46 (0)31 607 260
Fax: +46 (0)31 136 016
Widoczny dla nas w postaci prosiaczka Marco provider naszego ukochanego universum. Firma, której głównym źródłem zysku jest ludzka głupota, pazerność, chęć zysku, niecierpliwość oraz mądre lokowanie naszych pieniędzy. Prowadzą sprzedaż produktu czyli gry Entropia Universe. Rozwijają ją, planują, cedzą przez gęste sito przemyśleń. Intryga, którą uknuli jest przemyślana tak dobrze, że PE samo w sobie jest czasem gorsze niż narkotyk czy wściekła żona. Każde posunięcie firmy, zmiana wprowadzona do gry mające wpływ na jej treść i formę są z góry zaplanowane na jednoczesne ułatwienie życia osobom myślącym jak i na maksymalizację zysku związaną z "nieporadnością intelektualną" graczy :-)
Często czytam posty osób zawiedzionych PE. Zawsze te same nudne argumenty i banalne dowody na chciwość firmy. Oczywistym jest, że MA nie będzie rozdawał forsy na lewo i prawo. Oni też mają rodziny, pracowników, wierzycieli i skarbówkę. Całe to stadko trzeba opłacić i zadowolić podobnie jak nas. Pracownicy dostają korony, my pedy i umiejętności wszyscy powinni być zadowoleni !

5. Z pamiętnika Łowcy czyli w jaki sposób zabijam moby.
UWAGA: Proszę nie oczekiwać magicznej formuły w jaki sposób lootować moby tak aby każdy z nich wypluł przynajmniej 49 pedów. Cały ten tekst to luźna zbieranina wskazówek, przemyśleń, doświadczeń związanych z PE zebranych w jedną niezbyt treściwą całość prze mua.

Hunt jest z jednej strony bardzo agresywną formą zachowania z drugiej jednak można go przyrównać do żmudnego uprawiania roli. Dysponując ograniczoną kiesą trzeba ograniczać się do czynności nastawionych w 99% na wydajność i efektywność. Każda czynność, którą wykonuje się polując musi być moim zdaniem w należyty sposób przemyślana i zaakceptowana przez wewnętrzne ja ( może być kojarzone z trzeźwym rozsądkiem ). Podstawowe pojęcia kojarzone z umiejętnością polowania to: skille, ekwipunek ( broń, zbroja, apteczka itd... ), moby, koszt i zwrot, taktyka. Postaram się omówić wszystkie te elementy w sposób w miarę przystępny aczkolwiek nasycony moim prywatnym sposobem widzenia rzeczy w PE.

Na wstępie kilka historii z życia wziętych.

Prolog
Wpłaciłem 100 USD. Przez około 6-9 miesięcy na początku mojej kariery bawiłem się w górnictwo i szalałem z d1 na polu snabli na wschodnim wybrzeżu. Nikt mi nie pomagał finansowo, nie handlowałem ani nie sweatowałem. Znudzony brakiem perspektyw postanowiłem rozpocząć karierę fechmistrza. Sprzedałem umiejętności ( pełen implant rifle 1,7k pedów, około 400 geology 1,4k pedów itp.) i...

Epizod 1
Camper Bas

W minionej epoce, zwanej tak ze względu na obecność w grze toporów 1x0 + bug electric dmg. byłem oddanym miłośnikiem LB. Wtedy nie było jasne ile naprawdę warte są skille ani w jaki konkretny sposób wpływają one na "statystyki" używanych przez nas narzędzi zbrodni. Ujmując się honorem i wiarą we własną siłę postanowiłem, iż będę campował jeden konkretny plac boju prze długi okres czasu. Wybór padł na berry field na północ od PA. Teren przystępny, blisko TP z ogromnym spawnem choć często nawiedzany przez miłośników Cho Cho i sweaterow z doków Stolicy Eudori. Okres ten można powiązać z rozwojem moich umiejętności do poziomu około 2,5k LB. Spędziłem tam koło 3 miesięcy. Praktycznie dzień w dzień trawiłem 30-40 toporów plus troszkę zabawy z d1. Ogólny bilans był w miarę dodatni. Prócz 2 globali !!! ( mój pierwszy as 97 z chickena ) podłapałem troszkę umiejętności i nabrałem pewności siebie. Plusem całej sprawy był fakt, iż stać mnie było na wahania budżetu w granicach +/- 100 pedów ( więcej nie dało się wtopić z 1x0 w normalnym cyklu lootu ) minusem straszna nuda i frustracja powodowana odjeżdżającym Cho Cho z setką kurczaków w składzie.

Epizod 2
Camping hof !
Pewnego sobotniego poranka powiedziałem STOP ! Wystarczy upierdliwych kurczaków i mało wymagających daiki. Jestem wystarczająco potężny aby spróbować czegoś innego ! Twin ! Argonauci szykujcie się ! Jak pomyślałem tak zrobiłem. Topory miałem, do goblina dorzuciłem platy 3a i udałem się z nadzieją w sercu w stronę stromych szczytów okalających Twin Peaks. Ku mojemu zdziwieniu wszystko szło wyśmienicie. Poza faktem, iż konieczne było zwiększenie rezerw budżetowych potrzebnych na "korektę" lootu związaną z odrobinę większym kalibrem moba, którego zarzynałem byłem zadowolony. Globale wpadały częściej, skile rosły jak na drożdżach - szczególnie evade ( po 10 argosów na raz ) a iron sprzedawał się po wysokich cenach. Nie było żadnych anomalii. 2-3 runy po 20 toporów i bam ! GLOB. Kilka tygodni później euforia. HOF 1,8k argo young z hełmem z zestawu vikinga (M) :-) Byłem uber !

Epizod 3
Camping n00b !
Twin stało się zbyt małe jak dla mnie. Urosłem, stałem się bardziej dojrzałym klientem MA. Przyszedł czas na inwestycje. Lepszy fap. MKII do tagowania i oczywiście Honor jak na uber swordsmana przystało. Moją kolejną świątynią stało się Argus. Podczas gdy pielgrzymki skillerów podążały na północ od miasta w stronę złotych piasków plaży ja szedłem na Południe - ku górom. Teren o wiele bardziej rozległy niż poletko Twin. Dodatkowo upierdliwe Prancery i o wiele większe argosy. Spawn w tamtych czasach obejmował pojedyncze sztuki hunterów raz na 100 spotkanych mobów w czasie gdy wokół Twin Peaks nie spotykało się ich nigdy ! Po raz kolejny było dobrze. Zwiększyłem obrót z racji stosowania mieczy. Dzieliłem każdy run proporcjonalnie 20 toporów/1 honor czyli stosunek wydajności ( dmg/pec 1x0 5,06 o ile dobrze pamiętam, honor - wiadomo ) 60-40%. Ten sposób polowania zapewniał mi utrzymanie się na powierzchni i małe profity w długim okresie czasu. Przyrost umiejętności ===> prawie 6k LB !!! Czułem się jak Starman.

Epizod 4
MA strikes back !
Pewnego pięknego dnia udało mi się zlootować dwa nakrycia głowy marki Nemi. Wypluły je gatherery. Jak zawsze na mojej twarzy widniał złowrogi uśmiech znamionujący początek pewnej koncepcji. Koncepcji, która miała zaprowadzić mnie na sam szczyt hierarchii zwolenników mieczy i toporów. Myślałem sobie - Hej ! Skoro idzie tak dobrze to stopniowo zwiększając nakłady finansowe przeznaczone na polowanie, będę mógł zmaksymalizować zyski osiągane w konkretnym przedziale czasu ! Ponownie jak pomyślałem tak zrobiłem i wierzcie mi drodzy towarzysze ależ to był K**** błąd !!! Przyzwyczajony do stałego profitu w postaci globów albo genericów ślepo zabrnąłem w uliczkę zwaną otumanieniem. Po pięknym dniu pod znakiem pomarańczowej zbroi rozpocząłem ambitnie zwiększać nakłady wnoszone w każdą wycieczkę za miasto. Zamiast 20 toporów brałem 5. miast 2 honorów 4. Wypaliłem jak rakieta i spadłem z nieba jak Chalanger. Najpiękniejszy nie był fakt, iż brakowało umiejętności i wydajności lecz to, że gdzieś zniknęły gwiazdki i malutkie procesorki służące do przenoszenia umiejętności. Loot wygasł jak wypalona gwiazda. W tym momencie pragnę zauważyć, że gospodarka PE w tamtym okresie była zupełnie odmienna niż w chwili obecnej. Poza rzeszą ludków pracujących zaciekle nad swoją karierą przy pomocy toporków i rascala nie było masówek w crafcie czy stad pseudobohaterów z ml35 walających się po każdym zakątku planety. Osobiście mam wrażenie, że w kwestii zwrotu zainwestowanych funduszy było gorzej niż w chwili obecnej.

Epizod 5
The ML35 story !

Kilka tygodni po fakcie osłabnięcia lootu byłem tak sfrustrowany, iż postanowiłem zakończyć moją karierę z PE. Jak na prawdziwego nieudacznika przystało zakończyć z wielkim hukiem ! Zgarnąłem z półki przedmiot znienawidzony ze względu na żarłoczność i bezsens użycia przy niskim poziomie zaawansowania czyli marzenie wielu n00bów ML35. Żeby tego było mało do mojego repertuaru dorzuciłem Dante i Adj. ASa 97. Bez bicia przyznaję, że moje skille pomocne w użyciu tych bestii były równe 0 :-) Zrozpaczony udałem się do miejsca najbliżej położonego z dużymi zasobami mięcha gotowymi przyjąć serie BLP bez namysłu. Mowa tu o Armax Valley. Z powodu przygaśnięcia lootu na argosach straciłem blisko 4k pedów ale to nic w porównaniu z tym co stało się później !
O wschodzie słońca rozpocząłem ostrzał armaxów i robotów uprawiających rolę w dolinie armaxów. Kilkaset serii z ML zaowocowało 1 hofem i 2 globalami ! Fiu Fiu powiedział ćwirek i pluł dalej. Pestki leciały, klamka się psuła ja nie myślałem. Kila globów dalej doszedłem do wniosku, że skille można wsadzić sobie w dupę jeśli ma się wystarczająco duże cojones ( spelling ? ) :-) i ml35. Waliłem i waliłem i mimo, iż oczywistym był fakt, że ponownie wpadłem w gówno czyli temat bez globali i genericów waliłem dalej. Dzień po dniu odchodziłem w zapomnienie. Bez nadziei i szacunku dla całej pracy jaką włożyłem w uzbieranie tego co posiadałem klikałem i klikałem z moje oszczędności topniały. Najgorszy był fakt, że okres o którym mówię to wakacje zatem nie było w pobliżu osoby mogącej mi pomóc zrozumieć błąd. Gdy na karcie zostało mi niecałe 100 pedów wróciłem do miasta aby rozliczyć się z ponurą rzeczywistością. Bilans strat - wszystko co miałem ! Coś w pobliżu 15k i całego ekwipunku na domiar złego ml35 i As nie należały wtedy do mnie zatem nie stanowiły żadnego zaplecza finansowego. Szlag mnie trafił. Sednem tej historii, jest stwierdzenie mówiące o tym, że każdemu z nas może się przytrafić okres, w którym mimo olbrzymich nakładów finansowych i szczerych chęci poniesiemy straty. W zależności od tego jak szybko się opamiętamy i pomyślimy nad zaistniałą sytuacją straty liczyć można w setkach, bądź jak w moim przypadku tysiącach pedzików :-(

Epilog
Lepiej pomyśleć niż nacisnąć spust.
Lepiej nacisnąć spust niż się nudzić.
Jasne ?

W tym momencie zaczyna się moje przedstawienie fundamentalnych zasad, na których powinien ( w moim mniemaniu ) bazować każdy z myśliwych. Mały schemacik w postaci piramidy.

. <=== Zrozumienie całokształtu systemu
...
..... <=== Zmysł logicznego myślenia
.......
......... <=== Sprzęt
...........
............. <=== Umiejętność wykorzystania drużyny
...............
................. <=== Skille


SKILLE
Stanowiące prawdziwy fundament każdej postaci. Wielokrotnie niedoceniane i niezrozumiałe stanowią o naszej sile i określają w dużej mierze możliwości przed nami stojące. Poświęcę im dużo miejsca aby każdy z nowych graczy mógł samodzielnie ocenić ich wartość oraz zaplanować własny rozwój.

Planując rozwój avatara w kierunku łowcy należy zwrócić uwagę na dwie podstawowe kategorie umiejętności tj. general i combat. Poza tym oczywistym jak mniemam jest fakt konieczności zwrócenia uwagi na defence i construction.

GENERAL - po trosze wpływają na każdy aspekt polowania. Po pierwsze są jednym ze źródeł punktów życia ( HP ) np. courage. Po drugie mają wpływ na obronę ( mniejsze obrażenia zadawane przez moby, niższy współczynnik trafień ) np. alertness. Po trzecie są składową umiejętności posługiwania się bronią - podnoszą hit ability i critical hit ability, np. dexterity. Po czwarte pomagają się leczyć i zadawać wyższe obrażenia => damage interval np. anatomy. Ich wpływ jest mało zauważalny przy niskich poziomach jednak gdy zakumulujemy 3-4k każdego lub jeszcze więcej to już coś. Mogą stanowić także formę zaplecza finansowego. Przykładem jest tu skill coolness ==> dodaje sporo hp i ma wpływ na HA acz kowliek w pewnym momencie nie jest konieczne posiadanie dodatkowych 3-4 punktów życia dzięki czemu co jakiś czas możemy upłynnić implancik tej umiejętności za jakieś 700-800 pedów. Niestety na początku gry każdy poziom umiejętności jest ważny dlatego nie można traktować ich jako rezerwy finansowe czy wręcz źródło dochodu. Ten sposób dorabiania jest wskazany dla osób o HA na normalnych typach broni od 5,2. Poza tym warto w tym miejscu wspomnieć, że każdy skill, którego wartość przekroczyła 10k poziomów jest traktowany jedynie jako dodatkowe źródło HP czytaj NIE MA WPŁYWU NA STATYSTYKI BRONI CZY PRO STAND !!! Wniosek - każdy poziom rifle czy hg po 10k to zysk dla ciebie, no chyba, że masz zamiar dostrzelać do 20k :-P

COMBAT - tu zaczyna się zabawa. Podzielę je na trzy kategorie tak aby w wyraźny sposób wskazać co jest co.
1. Handgun, rifle - absolutna podstawa. W zależności od tego czy będziesz używał broni krótkiego czy dalekiego zasięgu hg i rifle to najważniejsze skille w historii PE. Mają największy wpływ na pro stand a co za tym idzie HA i CHA - blisko 25%. Nigdy nie sprzedawaj możesz tylko kupować. Bez nich jesteś nikim. Sprzedasz resztę umiejętności, zostawisz 10k HG i tak będziesz niezły :-)
2. Marksmanship, Ranged damage assesment, Wounding, Kill strike - umiejętności odblokowywane z czasem, w ramach rozwoju postaci. Niebagatelny wpływ na zadawane obrażenia oraz ich przedział. Wspierają także Pro Stand. Bardzo ważne w celu zwiększenia wydajności - więcej obrażeń za tą samą cenę = mniejsze straty lub większe zyski.
3. Aim, Inflict ranged damage, weapons handling, combat sense - skille dość drogie, wolno wzrastające i upierdliwe. Oczywiście, że są odpowiedzialne za wzrost HA i DMG jednak decydując się na kupno lepiej zwrócić uwagę na coś innego. Sam posiadam średnio 6k każdego z nich i jeśli mam być szczery w chwili obecnej mam je gdzieś ! :-)

W odniesieniu do wydajności i skuteczności w używaniu giwerki warto wspomnieć też o LWT ( Laser weaponary technology )i BLP ... z kategorii Construction. Mają one drugi co do zakresu wpływ na HA ( pro stand ) i zadawane obrażenia. Poza tym anatomy jako skill podnoszący nieznacznie zadawane obrażenia.

WYBACZCIE PROSZĘ PRZERWĘ ALE BYŁEM BARDZO ZAJĘTY. OTO KONTYNUACJA TEMATU.

Powyższe "wydzieliny" stają się coraz mniej wydajne w odniesieniu do czystego polowania postaram sie nakreślić w tym miejscu ogólnie obowiązujące w grze zasady. Wszelkie historie, lub wspomnienia proszę traktować jako źródło doświadczeń i możliwość analizy porównawczej. Idę się "odświeżyć" i polecimy dalej bo inaczej zdechnę przy klawie.

OK do dzieła ! Kilka ostatnich updatów przyniosło rewolucyjne zmiany w grze. Po pierwsze loot, po drugie większa ilość graczy, zmiany w balansie systemu itd. Biorąc pod uwagę fakt, iż ostatnio mam dużo wolnego czasu miałem możliwość poświęcenia dużej części mojej uwagi Entropii. Poluję 12-16 godzin dziennie z różnymi pistoletami i oczywiście z różnym efektem. Ordynarnie widać, że loot przygasł. Balansowanie systemu zmierza ku wyrównaniu strat, które ponosimy za pomocą skilli mogących zostać spieniężonymi. Sprzęt, którego używam to dość szeroka gama narzędzi tortur mobów począwszy od H400 przez ep-40 czy 41, maddiego na okazjonalnym rajdzie z imp m2870. Wyniki są różne ale jedno jest pewne. Niewielka część umiejętności, które zdobywam pokrywa w całości ponoszone straty, konkretnie ich sprzedaż. Należy w tym miejscu zwrócić uwagę, na fakt koncentracji ataków na niskopoziomowych dronach co gwarantuje duży przyrost skilli poprzez masowe tankowanie. Poza tym 16 godzin dziennie ! Nawet nie wyobrażacie sobie jak to jest wkurzające :-) Strzelam i strzelam i strzelam... Nie gadam, nie odpowiadam na PMy. Używam 3 stanowisk z kompami bo inaczej bym zwariował od monotonii :-) Tutaj małe pocieszenie dla whinerów - nie oceniajcie lootu po 200 pedach z m2a. Bywają takie dni, że wywalę 5-6k pedów dziennie z maddym i ani jednego globa :-P Od około 2 miechów nie walnąłem globala powyżej 200 pedów ! ale skille lecą 10-15 poziomów w HG dziennie dużo znaczy tym bardiej, że nadrabiam pewne straty w umiejętnościach spowodowane małą wyprzedażą kilku rzeczy. Fakt, faktem, że na tego typu działania trzeba mieć A - kasę B - czas C - cierpliwość. Nie stosuję żadnej wyszukanej taktyki doboru miejsca i czasu polowania. Jak znudzą mi się drony idę na Warriory czy Armaxy. Nie poluję na sht, który trafia mnie na więcej niż 50 obrażeń, gdyż moim zdaniem nie ma to sensu. Być może od przyszłego miesiąca zacznę poszukiwania "właściwego" sposobu dysponowania czasem i funduszami przeznaczonymi na polowanie nie omieszkam oczywiście zdać z tego relacji. Póki co będę się starał przekazywać wam drodzy forumowicze moje świeże spostrzeżenia odnośnie gry oraz bieżące analizy moich wymysłów i hipotez. Jeśli macie jakieś pytania to proszę bardzo walcie w tym poście. Może to bardzo pomóc w dostosowaniu tematyki do potrzeb ponieważ sam nie jestem w stanie ogarnąć a tym bardziej skleić w jedną spoistą całość wszystkich wątków myślowych kołaczących mi się pod czachą. Poza tym jeśli znajdzie się ktoś chętny aby wskazać mi ewentualne punkty zaczepienia przy korygowaniu czasu i moba będę bardzo szczęśliwy.

25.5.2007
Pozdrawiam :-) Do jutra !


Ostatnio edytowany przez Bas 25 Maj 2007, 18:58, edytowano w sumie 7 razy

Profil Offline
PostWysłany: 09 Gru 2006, 18:02 
w końcu, mądra osoba pisze do sensu, ja się nie mam do czego przyczepić, keep writing:)


Nie podano
PostWysłany: 09 Gru 2006, 18:13 
Initiated
Dołączenie:
Kwiecień 2005
Posty: 828
HP: 192
Society: Poltropia
Nick w grze: denton JC krakow
:roll:
no to ja - powiem tak słucham dalej i nic się nie będę odzywał aż padnie twoje ostatnie zdanie


z poważaniem JC denton Kraków

aha chce byc tym z punktu C


Profil Offline
Nie podano
PostWysłany: 09 Gru 2006, 21:59 
Mediocre
Awatar użytkownika
Dołączenie:
Czerwiec 2006
Posty: 109
HP: 100
Nick w grze: Maciejjy vel Galka
Zapowiada się BARDZO ciekawie.
Nie zdaża się często by "starzy" gracze dzielili się swoim doświadczeniem.

Z niecierpliwością czekam na rozwinięcie tematu!


Profil E-mail Offline
Nie podano
PostWysłany: 10 Gru 2006, 14:06 
Able
Awatar użytkownika
Dołączenie:
Kwiecień 2005
Posty: 1485
HP: 0
Nick w grze: Harddy DUCH Cooldice
Bas napisał(a):
Pojawiłem się na forum kilka dni temu i już posądzono mnie o kłamstwo, pychę, głupotę i inne tego typu niedorzeczności.


drogi ziomku, nie zrażaj się jakimiś głupimi tekstami... tak jak i w życiu tu na forum też są kretyni :wink: którzy aż kipią z zazdrości i zawiści do osób które coś sobą reprezętują w grze i coś osiągneli... kit im w oko :D zatem nie łam się i kontynułuj swoją robotę. Znamy się od dawna i wiedz że masz we mnie zawsze kumpla i wsparcie

czekam na dalszą część Twego temtu
pozdrooo

Przyjazny duszek :D


Profil Offline
Nie podano
PostWysłany: 11 Gru 2006, 18:29 
Mediocre
Awatar użytkownika
Dołączenie:
Grudzień 2005
Posty: 97
HP: 106
Society: Blood & Sand
Nick w grze: Johny Harnas Beegood
Buuuu szkoda że nie znałem cię jak szukałem mentora :(


Profil Offline
Nie podano
PostWysłany: 11 Gru 2006, 19:33 
Apprentice
Awatar użytkownika
Dołączenie:
Styczeń 2006
Posty: 626
HP: 121
Society: Kingsajz
Nick w grze: Mariusz Garwen Szybki
To jest bardzo ciekawe :) chyba najbardzej "treściwy" post jaki czytałem na tym forum czekam na rozwinięcie bo warto


Profil Offline
Nie podano
PostWysłany: 11 Gru 2006, 20:53 
Adept
Awatar użytkownika
Dołączenie:
Styczeń 2006
Posty: 1880
HP: 102
Society: www.EF.pl
Nick w grze: Mortifer Kemoiz
btw. musi ten temac byc w tym dziale? Nie wiem jak reszte, ale te posty oczekujące na akceptacje mnie osobiście denerwują...

Może gdy już "poradnik" będzie w całości, dopiero zostanie przeniesiony w to miejsce...?
taka mała prośba


Profil Offline
Nie podano
PostWysłany: 11 Gru 2006, 23:54 
Trained
Awatar użytkownika
Dołączenie:
Czerwiec 2005
Posty: 1318
HP: 0
Society: Poltropia
Nick w grze: Posse
Bo jest to dział poradników bo którym - zgodnie z naszą umową - raczej nie piszemy bzdurnych komentarzy. Te akurat są akceptowane ale mysle ze niedlugo stad znikną (gdy poradnik bedzie gotowy).


Profil Offline
Nie podano
PostWysłany: 12 Gru 2006, 16:01 
Green
Dołączenie:
Październik 2006
Posty: 201
HP: 101
Jestem oburzony MA to porządna firma , to nie pierwsze lepsze napoje gazowane w którym gratis jest napój a większa butelka już nie :wink: . MA nie owija w bawełna nie ogłupia tłumów jak chce wyciągnąć kase z gry to pisze o tym jasno w swoich komentarzach :wink:
I Ci żartownisie co piszą na forum jakby się się nabierali na nowe "lepsze" zmiany .
Psychologia tłumu ciągle aktualna :lol: :lol: :lol: :lol:


Profil Offline
Nie podano
PostWysłany: 12 Gru 2006, 17:41 
Adept
Awatar użytkownika
Dołączenie:
Styczeń 2006
Posty: 1880
HP: 102
Society: www.EF.pl
Nick w grze: Mortifer Kemoiz
Fubuki (wiesz że masz w nicku ukryte FUj? :D) co ma piernik do wiatraka? Ten temat jest o czymś innym, a ty znowu wyskakujesz z tymi zmianami i ironizujesz z tych którzy te zmiany popierają.

A mi się te zmiany podobają, bo wykruszą się pierdoły które narzekają tylko i chciałyby wszystko za free.

koniec offtopa


Profil Offline
Nie podano
PostWysłany: 12 Gru 2006, 20:33 
Green
Dołączenie:
Październik 2006
Posty: 201
HP: 101
A czy ten temat wniósł coś do poradnika? Niech moze wypowie sie ktoś nowy czego sie z tego dowiedział. Kilka ogólnych zasad gry, informacja co to jest i to wszystko .
Z czego się kolega dorobił - cisza
co porabia - cisza
jak zarobić - cisza
na czym najlepiej sie zarabia - cisza
Z całym szacunkiem , bo widze że autor tematu jest sensownym człowiekiem, takie informacje są w pierwszych lepszych tzw "podręcznikach" biznesowych. Nie wnoszą one nic oprócz teorii znanej od tysiącleci.
A Morti skoro uważasz że żeruje na innych to się mylisz i nie chce nic za darmo. Możesz mi wierzyć że dorobiłem się troszke kaski w grze i nie potrzebuje już porad handlu itp.
Biczuje pejczem logiki nastepujące rzeczy :
-adoracje niekorzystnych zmian
-ludzi ,którzy krytykują innych a sami pilnie strzegą swoich spostrzeżeń
- ludzi którzy krytykują nie odnosząc się do konkretnych przykładów tzw. krytyka dla samej krytyki
- oraz ludzi pędzących jak bydło w stadzie ( cokolwiek to znaczy)
A mój nick drogi kolego jest z języka japońskiego :P


Profil Offline
Nie podano
PostWysłany: 12 Gru 2006, 20:50 
Administrator
Awatar użytkownika
Dołączenie:
Marzec 2005
Posty: 3452
HP: 133
Society: Poltropia
Moja propozycja (nie do odrzucenia):
- generalnie - nie dyskutujemy zanim tekst nie zostanie ukończony (darujemy sobie ohy, ahy albo inne fuj),
- jak już bardzo musimy - trzymamy się tematu - zadajemy konkretne pytania do tekstu pisanego przez Bas'a ewentualnie uzupełniamy swoimi opiniami (chyba warto z tym poczekać do końca),
- nie robimy sobie osobistych wycieczek (jest już kilka tematów gdzie to samo jest dyskutowane),

Na koniec zdecydujemy czy ma to pozostać jako poradnik czy nie.
Wtedy też usunę wszelkie zbędne komentarze.

A na razie - dajcie autorowi spokojnie pisać abym nie musiał zamykać tematu.


Profil Offline
Nie podano
PostWysłany: 16 Gru 2006, 11:31 
Green
Awatar użytkownika
Dołączenie:
Lipiec 2005
Posty: 246
HP: 186
Nick w grze: www.project-ion.pl
Super fajna historyjka hehe czekam na ciąg dalszy :P


Profil E-mail Offline
Nie podano
PostWysłany: 17 Gru 2006, 06:57 
Newbie
Awatar użytkownika
Dołączenie:
Maj 2005
Posty: 4
HP: 117
Society: New Order
Nick w grze: MiWho
Moze nie wypowiadam sie czesto na forum ale ta historia mnie do tego niejako zmusze :)

Otoz praktycznie w calosci potwierdze i sie zgodze z tym co napisal kolega Bas.

ps. jestem chyba jedyna osoba w EU, ktora od chwili gdy GSI przeszktalcil sie w ESI nie zlootowala ani jednego (0) :roll:


Profil Offline

Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  

Odpowiedz



Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość

Panel
Góra
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © phpBB Group • tłumaczenieDesign by CvX! and Ateush based on style by Ercan Koc

Planet Calypso