Witam,

ostatnio pojawia mi się komunikat o utracie połączenia w kilka chwil po zalogowaniu się do gry. Dziwne jest to, że nie natępuje to za każdym razem, tj. raz mogę grać normalnie, bez problemów a gdy, np. za kilka godz. chcę się znów zalogować, zaczyna się seria connection lost. Przejrzałem porady na forum o zmniejszaniu do paska zadań czy ustawieniu vertical synchronization, ale to też nie pomaga. Najdziwniejsze jest to, że po takich connection lostach komp mi się nieźle krzaczy, np. nie chce się uruchomić mozilla (pojawia się info, że już działa - choć nie jest odpalona).
Jakieś porady? Dzięki z góry.

PS. Używam karty Nvidia 7600 i mam najnowsze sterowniki.

mi tez sie tak zdarza, ale seria connection lost trwa max. 1-2 razy i za kolejnym razem jestem w grze

Też czasmi tak mam, ale rzadko

Warlock, może powinieneś się zastanowić czy problem nie leży po stronie Twojego łącza lub operatora? Pamietam, że kiedyś z UPC tak miałem, że cały dzień połączenie siadało co kilkanaście minut...

Możliwe, ale wówczas net też nie powinien działać a chodzi bez zarzutu. Być może jest tak, że w przypadku kilkusekundowego rozłączenia/ problemów z komunikacją Entropia się wyłącza bez ponownych prób połączenia...? Po prostu program uznaje, że nie ma połączenia i kończy działanie...?

Obecnie mam asterkę. No nic, chyba będę musiał po prostu "wstrzelić się z grą" we właściwy czas, kiedy z łączem nie ma problemów.

No własnie o tym mówię - kilka sekund wystarczy, żeby Cię z EU wywaliło a przeglądając neta nawet tego nie zauważysz. Może pobierz sobie jakiś programik logujący stan połączenia (coś w stylu Traffic Counter'a) to będziesz mógł zweryfikować czy w dobrym kierunku szukasz.

Tak się zastanawiałem czemu tak znikasz i pojawiasz się w grze
Kiedyś pomocne było ustawienie dużo niższej prędkości łącza w opcjach client loader'a - może warto poeksperymentować.
Jednak obstawiam winÄ™ po stronie Twojego ISP.

O to, to! To kiedyś faktycznie był dość powszechny problem. Spróbuj - a nóż się uda!

Próbowałem przestawiać szybkość łącza na mniejszą prędkość. Niestety, ale to nie pomogło.

Rzeczywiście, problem leży w niestabilności połączenia i jest to wina ISP. W tym czasie strony internetowe też nie ładują się do końca, You Tube nie wgrywa filmików itp.

-------------------------------------------------------

Edit: na chwilę obecną pomogło zmniejszenie nadzoru (z wysokiego na normalny) antywirusowego nad przepływem danych.