Flota statków cywilnych wyruszyła z Calypso i pobliskich stacji kosmicznych w ostatecznej próbnie zatrzymania Wojennego Tytana "Tajfun". Plan polegał na zbliżeniu się do Tytana pod osłoną ogniową ze strony grupy bojowej Federalnej Marynarki Imperium oraz na zaatakowaniu z bliska za pomocą oddziału specjalnego.

Plan jednak szybko zaczął się psuć. Gdy tylko flota opuściła atmosferę Calypso i zaczęła przygotowywać się do lotu w stronę Tajfunu, została przechwycona przez zagubioną Średnią Jednostkę Uderzeniową Damokles. Dowództwo floty zdecydowało by załoga części statków weszła na pokład Damoklesa podczas gdy reszta statków będzie leciała dalej w kierunki "Tajfunu".

Okręty atakujące "Tajfun" odniosły ciężkie straty pomimo osłony udzielonej przez Federalną Marynarkę Imperium. Misja oddziału specjalnego zakończyła się niepowodzeniem - kontakt z grupą desantową został zerwany a trajektoria "Tajfunu" nie została zmieniona. Los zespołu znajdującego się na Damoklesie był równie tragiczny - ostatnia przed zerwaniem komunikacji wiadomość ze statku mówiła o dużych Scyllo-podobnych robotach. Nie potwierdzono liczebności.

Grupa pościgowa nadal atakuje "Tajfun", lecz z tej odległości nasza broń jest bardzo nieefektywna. Damokles znajduje się teraz na orbicie Calypso i jest poza zasięgiem grupy bojowej. Oddziały naziemne są zaalarmowane i przygotowane do pomocy przy ewakuacji.


Źródło: entropiagateway.com

Jeszcze tylko ewakuacja, potem wielkie dup o planete, i mamy wersje 10... XD

No tak, wszyscy zamiast troszczyć się o swoje życie tylko dopingują statkowi robotów. VU, VU, VU!

No przecież wiadomo kto wygra,

Calypso - pragnienie Tajfun -sprite