Kiedy wszyscy będą zajęci Landgrabem wybieram się na rig.
Jakby ktoś miał ochotę można się jakoś spotkać np w Nymphtown.

Ja tam trochę się pojawiam, ale mam z deka kiepawe armour'y i fapa na rig. Chętnie umówię się ew. na jakiś mały rig w tygodniu.

Hmmm zawsze chcialem sie tam wybrac, ale jakos wczesniej nie mialem okazji.
Abyss co masz na mysli mowiac, ze masz za slaby sprzet na taka wyprawe, jakie jest minimum?

Sprowadza się to do faktu, że na rig'u trzeba mieć mocne:

- broń (żeby zabijać bez większych problemów po kolei 2-3 Atroxy, mają tuż obok gniazdo - aw praktyce jak nie potrafisz AOA położyć w 10 strzałów to nie ma czego tam szukać jako pk
- armour (żeby nim nas atrox zje, to dało się go zabić)
- fap (j.w.)

Poza tym jeżeli nie ma atroxów to są pk (player killer - zazwyczaj pytasz, "rig open?" to mówią "no" i jak sie w 5s nie wyniesiesz, to Ciebie wynoszą/teleportują )
W sumie - albo liczysz na szczęście albo wskazane sporo kasy, skille + teleport

valor powinien starczyć a jeżeli traficie na mocniejszego przeciwnika od siebie (a napewno tak się stanie) to nic z tym nie zrobicie

to dobry pomysł, większość ubasów będzie się bawić na A więc jest szansa na przejęcie oila

Ja tam jestem "leszczu" ale dla samej wycieczki to bym sie pisal.
A moze sie uda i faktycznie cala uber spolecznosc jest zajeta ostra wymiana ognia i sie pare beczek zgarnie

Najlepszy jest oi kolo 4-6 rano

Tyle, że nie każdy jest w stanie żyć o takiej godzinie.

A jutro wieczorem (w czasie LG) możecie na mnie liczyć.

No wiadomo dlatego sie oplaca;p

siemka

Na LG sie nie wybieram, ale na rig napewno wpadne:)

pozdrawiam

No to co........
gdzie zbiorka i o ktorej ????

Hehe.... polish rig?
to panowie (bo panie się nie pisały - od razu jeden myk:
ktoś "z nas" akurat zabity leży przy rigu, nie ma ludzi a np. same atroxy i cięzko się zbliżyć. Pojawia się beczka - w takiej sytuacji z daleka jej NIE widać i nie wiadomo, czy warto biec, a ludzie stoją na granicy radaru. Ten co leży powinien 3 razy coś powiedzieć pod rząd - to oznacza, że ktos z pozostałych powinien juz biec. Dający sygnał oczywiście powinien coś za to dostać

Wiem, że wyskilowani koledzy w full-armourach będą się śmiać - ale każda metoda jest dobra - jak sie nie ma revival chipa. A może ktoś jest skłonny użyczać odpłatnie do odblokowania skili?

Wczoraj wybrałem się na rig z dość dużą ekipą (głównie Rangers PL; były też osoby z innych soców). Lecieliśmy z Nymphtown. Nie zdążyliśmy jeszcze dojść do Troxów jak wypadło to:



Później mieliśmy problemy z atroxami. Dominanty jeszcze jakoś padały, ale alpha czy też old alpha... Wtedy nasz team został rozbity. Część wysłało do północnego outposta, resztę na SW. Ja wylądowałem w "rigowym" razem z Elanor i Lookiem (ktoś jeszcze?). Tam spotkaliśmy się z ekipą Pandory (conquerors) - po następnym revivalu zresztą "zbiliśmy" się w jeden team. Ja odpadłem z zabawy około 1 w nocy. Do tego czasu nie udało się nam zdobyć oil riga.

Muszę też powiedzieć, że teamowa walka z trudnym przeciwnikiem, jakim niewątpliwie jest dla nas AOA , wymaga od ekipy precyzyjnego zgrania. Bez tego obrywa się plazmą od teammate'ów, fapuje się nie tą osobę co trzeba, a to prowadzi do śmierci wszystkich uczestników wyprawy.

Ale, mimo tego, mam nadzieję, że dzisiaj wieczorem pójdzie nad lepiej - jeśli chodzi o zdobywanie "magicznej maszyny".

A ja siedzialam do 5 nad ranem i nawet zebralam 11 ped oilu
(zaraz potem zginelam z Maddoxa IV.. )
Gdzies tak po 2 w nocy zostalismy juz tylko ja i Primal, i wtedy dopiero zaczela sie zabawa.. wracalismy na rig tak dlugo, az w koncu uberom znudzilo sie zabijanie nas Ja oczywiscie tez sie pisze na dzisiejszy wypad! Zapolujemy na AOA

No to gdzie i o której zbióreczka ?

Ja pewnie będę na SW od oil riga.

Dajcie prosze znac o ktorej jest zbiorka, z checia bym sie dolaczyl
LG zaczyna sie o 21 wiec to moze dobry czas by wyruszyc.)

O 21 możemy się szykować, ale LG zaczyna się o 22 - naszego czasu.

tez bym sie wybral ale jeszcze noobem jesem
nadodatek byem glupszy od butai cala moja kase wlozylkem w crafting
sprzedalem wzystkie moje rzecy (lacznie z bronia i armorem)
napisalem do ma jak mi sie juz kasa konczyla
chyba niedlugo bede musisal od nowa grac w pe chociarz moj awatar mi sie bardzo podoba
no coz
takie jest zycie

Sorki za offtop ale - Dung ! Jesteś boski ! Właśnie udowodniłeś, że to forum nie ma sensu

Nie, to niektorzy gracze maja gowno zamiast mozgu

Ja też jestem noobem i dlatego właśnie chce iść w czasie LG
Wczoraj zamierzałem wcześnie iśc spać ale jakoś tak zalogowałem się na PE i
byłem na rigu (to znaczy próbowaliśmy) jak już pisał CvX.

Nawet w 20 osób nie jest łatwo, nawet jeżeli na rigu nie będzie nikogo to
wystarczy jeden trox alfa i tak leżymy. Ale skoro już zacząłem ten temat to
spróbuje jeszcze raz
Mam nadzeje że nic mi nie wypadnie w realu i będe koło 21.30 w Nymphtown

No i chodź się nie pisałem na ten wypad to poszedłem Oil rig był otwarty, jednak atroxy nie były równie wspaniałomyślne...

Beczki nie złapałem, ale przynajmniej poznałem w czym rzecz. Polaków było nawet sporo, było przyjaźnie i serdecznie, tylko z jedną osobą była mała zadyma bo zabijać się nie powinno Przynajmniej wilków, bo niedość, że pod ochroną to jeszcze umieją ugryść

Jutro też się wybiore na riga A co!

Haha Mort widze, ze Ciebie wciagnelo lol
Oil nie jest zly ale faktycznie trzeba tam dobrego sprzetu......
Abyss teraz juz w pelni Ciebie rozumiem
Nieudalo nam sie nic zgarnac, ale przynajmniej bylo wesolo a oto przeciz chodzi.

Pozdrawiam

Ja byłem około 22, było jeszcze mało ludzi. Po kilku zabiciach przez troxy dałem sobie spokój i poszedłem.
Teraz widze że mogłem poczekać

Czyli chyba nie wszystko poszło po waszej myśli Chyba było was tam wiecej osob wiec jak starty\zyski innych? Na LG wcale tez wesoło nie było wiec moze mogłem sie wybrać pod oil rig

Za to dzisiaj w okolicach ranka/południa była tam bardzo miła, rodzinna atmosfera - cała masa PL praktycznie polski OIL RIG